Wyjątkowo skromna stylizacja Melanii Trump. Powód był szczególny
Choć w ich małżeństwie może nie dziać się zbyt dobrze, obowiązki publiczne nadal pełnią razem. Zwłaszcza w tak ważny dla Amerykanów dzień, jak 11 września. Melania Trump została przyłapana podczas podróży do Pensylwanii, w towarzystwie Donalda Trumpa. Parę widziano na lotnisku w bazie wojskowej Joint Base Andrews. Wybierali się do Johnstown, a później do Shanksville. Po co?
11 września nastąpił jeden z najgorszych i najbardziej przerażających ataków terrorystycznych na świecie. WTC zostało zaatakowane przez ekstremistów - samoloty uderzyły również w Pentagon, a ostatni z nich rozbił się właśnie w Shanksville. Pasażerowie zorientowali się co jest grane i próbowali dobić się do kabiny pilotów, w której zabarykadowali się porywacze wysłani przez Al-Kaidę. United Air 93 miał być prawdopodobnie czwartym "pociskiem", który miał uderzyć w strategiczne dla Ameryki miejsce - Biały Dom. Ostatecznie spadł na ziemię w Shansville. Zginęło 40 osób i 4 porywaczy.
To właśnie tam, z okazji kolejnej rocznicy zamachu dokonanego 11 września udali się Melania i Donald. Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych zaskoczyła swoją skromną kreacją, ale okazja wymagała od niej powściągliwości. Zdecydowała się więc na ciemnogranatowy płaszcz obszyty białą nicią. Stylizacja podkreśliła jej figurę dzięki paskowi w talii i nie rzucała się w oczy. Do płaszcza Melania dobrała szpilki i torebkę w identycznym kolorze.
Jak wam się podoba w tak skromnym zestawie?
