Ciężarna Meghan Markle w modnych kaloszach sadzi drzewka w Nowej Zelandii. Jej brzuszek widać nawet spod marynarki
Meghan Markle i książę Harry są już tylko o rzut beretem od zakończenia swojej podróży po dominiach Wielkiej Brytanii. Odwiedzili Australię, w której spędzili najwięcej czasu, później Fidżi oraz Tongę. Ostatnim przystankiem na trasie ich pierwszego zagranicznego tournee była Nowa Zelandia, w której para miała sporo aktywności na zewnątrz. Księżna, która wiosną w 2019 roku urodzi pierwsze dziecko udowodniła, że w sportowych stylizacjach wygląda tak samo dobrze jak w eleganckich sukniach.
Meghan, która ceni sobie wygodę, do wizyty w szkółce leśnej podczas której spotkali się z dziećmi ze szkoły podstawowej dobrała bardzo adekwatny strój. Wiedząc, że przyjdzie jej sadzić drzewka na kolanach w mokrej trawie. księżna postawiła na ciemne jeansy, na których nie byłoby widać wilgotnych plam, oraz wygodne, bardzo stylowe kalosze w szarym odcieniu.
Do swojej stylizacji dobrała jeszcze granatową marynarkę, a zapięty pod biustem guzik sprawiał, że jej materiał wybrzuszał się na ciążowych krągłościach i eksponował je zamiast zakryć. Swój look Meghan uzupełniła końskim ogonem, lekkim makijażem i bardzo subtelną biżuterią. Miała również ciepły czarny polar, który po jakimś czasie zarzuciła na ramiona, by się nie zaziębić.
Jak wam się podoba w takiej stylizacji?