Mister Polski w ubraniach za 50 tysięcy złotych! Maślak tłumaczy się z drogiej stylizacji!
Co powiedział?
Karolina Grabińska
Impreza bez Mistera Polski jest ostatnio niemożliwa. Rafał Maślak bywa dużo i często. Najwyraźniej polskie salony przypadły mu do gustu. Trzeba przyznać, że prezentuje się na nich zawsze rewelacyjnie.
Ostatni zdradził, w co był ubrany podczas pokazu Łukasza Jemioła. Internauci nie kryli zdziwienia, gdy okazało się, że ma na sobie garnitur, buty i pasek od Prady, koszulę DSQUARED, krawat Dolce&Gabbana oraz poszetkę Emporio Armani. Szybko wyliczono, że to stylizacja warta 50 tysięcy złotych!
Choć Rafał świadomie pochwalił się drogimi ubraniami, po reakcji fanek postanowił się wytłumaczyć.
"Moja wczorajsza stylizacja wywołała wiele emocji i jest szeroko komentowana, szczególnie pod kątem jej wartości. Powiem szczerze , że nawet nie myślałem, ile to wszystko kosztuje, ponieważ żaden z elementów tego outfitu nie należy do mnie. Jak pisałem wcześniej, dzięki uprzejmości Przyjaciół, w krótkim czasie, udało się to skompletować i miałem w czym pójść na pokaz Łukasza Jemioła. Moje zdanie jest takie, że przecież są to tylko rzeczy i nie dajmy się zwariować. Sam, w życiu tyle na ciuchy bym nie wydał, a jako Mister Polski, na oficjalnych wyjściach muszę się dobrze prezentować i godnie reprezentować tytuł. Dzięki osobom, które są mi życzliwe i służą bezinteresownie pomocą, mogę czasami tak wyglądać i mieć na sobie luksusowe marki. Na co dzień ubieram się jak wszyscy - wygodnie, w rzeczy z sieciówek i z wyprzedaży" - napisał na Facebooku.
Doceniamy szczerość Rafała. A wy co o tym sądzicie?
