Michał Wiśniewski wspomina swoją komunię. Sakrament przyjął wcześniej niż rówieśnicy. Były ku temu poważne powody
Michał Wiśniewski z show-biznesem związany jest od kilku dekad. Lider zespołu ich Troje ponad 20 lat temu zaskarbił sobie sympatię fanów i tak jest do dzisiaj. Formacja, którą założył cały czas gra koncerty i przyciąga tłumy. Wiadomo, że sporo dzieje w jego życiu zawodowym, ale sympatyków wokalisty interesuje również jego prywatność.
04.05.2023 08:20
Należy on do tych gwiazd, które chętnie dzielą się z fanami swoją codziennością. Michał ma za sobą cztery nieudane małżeństwa, a każde z nich było bardzo medialne. Z pierwszą żoną, którą była Mandaryna wziął nawet ślub przed kamerami. Obecnie jest szczęśliwy u boku Poli. Małżonkowie oczekują na narodziny drugiego wspólnego dziecka. Każde z nich ma też czworo dzieci z poprzednich związków.
Michał Wiśniewski wspomina swoją komunię. Jakie dostał prezenty?
Michał Wiśniewski wiele lat temu przeszedł na protestantyzm. Teraz przy okazji sezonu komunijnego wspominał swój sakrament. Wyjawił, że przyjął go nieco wcześniej niż inne dzieci ze względu na swoją babcię. Kobieta była dla niego rodziną zastępczą i bała się, że może nie dożyć tego ważnego momentu. Niestety ostatecznie i tak nie towarzyszyła wnukowi, ponieważ trafiła do szpitala.
Doskonale pamiętam swoją komunię. Przystąpiłem do niej szybciej niż inne dzieci ze względu na babcię. Bała się, że umrze, a że bardzo chciała być wtedy przy mnie, przyspieszyliśmy uroczystość. Ostatecznie i tak jej nie było, trafiła do szpitala. Pamiętam też, co dostałem. To był ruski zegarek Czajka i aparat fotograficzny Simka - opowiedział Michał w rozmowie z Faktem.
Michał jest obecnie ojcem pięciorga dzieci i tylko dwoje najstarszych jest ochrzczonych. Pozostałe pociechy muzyka będą mogły same wybrać swoją drogę wiary.
Etiennette Wiśniewska i Anna Świątczak o religii
Najpierw zapytaliśmy o różnice między Anią a Michałem – ona jest katoliczką, a on – protestantem.
Nie pamiętam rozmów na ten temat. Chyba nigdy na temat przekonań nie rozmawialiśmy. Może kiedyś… – zaczęła Anna.
Oczywiście Świątczak będzie wspierała córki, gdyby zdecydowały się na chrzest.
Żeby za czymś pójść, to muszę to zrozumieć i sięgnąć do źródeł. (…) Dla mnie nie są wymagane tego typu imprezy i dlatego to nie było tematem w naszym domu. Jeżeli kiedykolwiek nastąpi taka świadoma decyzja (o chrzcie) ze strony jednej lub drugiej córki, to jest to ich decyzja – dodała.
Etiennette nie uważa, by różnice między światopoglądem Ani i Michała były duże.
Ciężko się znaleźć na takim podłożu (ideologicznym) i z mamą i z tatą. Nie dlatego, że dzielą ich jakieś wielkie poglądy, tylko ten temat nie był poruszany. (…) To jest poddane mi. (…) Jeżeli faktycznie się kiedyś podejmę (chrztu), czy będę chciała, to wiem, że będą mnie wspierać – wyznała.
Czy nastolatka w ogóle myśli o przyjęciu chrztu?
Ciężko odpowiedzieć w minutę… Są teraz inne priorytety – podsumowała.
