Michał Wiśniewski w żałobie. Jego majówka zmieniła się w koszmar. "I znów serce krwawi". Stracił bliską osobę

Michał Wiśniewski poinformował w social mediach o kolejnej stracie. Nie żyje bliska mu osoba. Lider Ich Troje pożegnał przyjaciela na Instagramie. Jego słowa rozrywają serce.

Michał Wiśniewski w żałobie

Elwira Szczepańska

2 maja 2022, 20:40

Michał Wiśniewski w żałobie. Stracił bliską osobę

Michał Wiśniewski w ostatnim czasie stracił kilka bliskich sobie osób. W czasie pandemii koronawirusa zmarł jego przyjaciel i wierny fan Ich Troje, Adam Śledzianowski. Prawie rok temu odeszła także ciocia artysty.

Kochana Ciociu Marysiu, to był straszny rok. Odeszło wielu bardzo bliskich ludzi. Kocham Cię bardzo i pilnuj mi taty. Do zobaczenia kochana! - żegnał ją w mediach społecznościowych.

Wiśniewski jakiś czas temu przeżył także śmierć przyjaciółki Iwony oraz przyjaciela i wiernego fana zespołu. Teraz informuje o kolejnej stracie.

I znów serce krwawi a rozum pojąć nie potrafi. Why? - napisał.

Michał opublikował na Instagramie czarno-białe zdjęcia, na których widać go z zaprzyjaźnionym małżeństwem - Robertem i Agatę Koniecznymi, którzy od lat przyjeżdżali na koncerty Ich Troje. Przylatywali na koncerty nawet ze Stanów Zjednoczonych.

W 2016 roku podczas jubileuszu z okazji 20-lecia Ich Troje, Wiśniewski zwrócił się do nich ze sceny:

Widujemy się bardzo rzadko. Bardzo, bardzo rzadko, ale zawsze mogę na nich liczyć. I dlatego mam dla was specjalny prezent. To jest nieprawdopodobne, ale oni przyjeżdżają zawsze na koncerty z Nowego Jorku. Na tej płycie dla was napisałem coś, co jest dla mnie absolutnie flagowe. "Piękna jest przyjaźń, która nie boli". I nigdy mnie ta przyjaźń do tej pory nie zabolała. Oby nam tak zostało – powiedział.

Teraz musi zmierzyć się z wielką stratą. Jego przyjaciel nie żyje. Wiśniewski nie podał szczegółów śmierci Roberta, ale fani zasypali go wyrazami współczucia i słowami wsparcia. W rozmowie z naszą reporterką zdradził, że poleci do Nowego Jorku na pogrzeb:

Jadę na pogrzeb kolegi teraz na dwa dni do Nowego Jorku. I jest mi strasznie przykro, mam bardzo słaby czas. I wracam szybciutko do mojej żony. Już drugiego wracam, więc będę z nią.

Dołączamy się do kondolencji i bardzo współczujemy Michałowi.

michał wiśniewski