Michał Wiśniewski opowiedział o trudnej walce z nałogiem. Zaapelował też do prasy kolorowej
Wokalista miewa chwile zwątpienia
Michał Wiśniewski już dawno przyznał się do swojego alkoholizmu. W Dzień Dobry TVN zdecydował, że opowie o szczegółach swojego uzależnienia i skutkach picia alkoholu. W walce z nałogiem bardzo pomogła mu żona, Dominika Tajner. W rezultacie Michał "zaszył się", o czym także poinformował jakiś czas temu w programie Dzień Dobry TVN.
Walczyć z sobą samym, tzn. napić się lampki wina codziennie, wszystko jest ok, póki nie przeszkadza. Co to znaczy napić się pół litra? To jest problem. Za dużo straciłem, żeby nie korzystać z życia pełnymi garściami - wyznał w Dzień Dobry TVN Michał
Dominika wyznała, że i ona miała słabsze momenty. Czasem czuła się po prostu bezradna. Jednak wiernie stała przy mężu, już teraz byłym alkoholiku. Początki były najtrudniejsze. Potem przyszedł moment zwątpienia. Ostateczna decyzja o zaprzestaniu picia została podjęta przez Michała.
Na samym poczatku masz ochotę pomoc i wydaje ci się, że jesteś w stanie coś zmienić. Potem przychodzi moment bezradności i to nie jest tak, że chcesz odejść, tylko musisz się zmierzyć ze sobą, że nie jesteś w stanie pomóc. Uważam, że Michał mógłby żyć bez żadnych wszywek, ale było tak, że Michał obudził się i powiedział, zamów lekarza - powiedziała Dominika
Okazuje się, że Michał pije, ale tylko wodę. Od momentu odstawienia alkoholu nie wypił ani kropli!
Bawię się inaczej, niejednego jeszcze upije woda - powiedział Michał
Jego zerwanie z nałogiem zostało bardzo dobrze przyjęte przez fanów.
Było wiele pozytywnych komentarzy. W końcu to jest zrobienie czegoś dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół - powiedziała Dominika.
Kiedy wokalista sięgnął przysłowiowego dna? To są etapy przez które musi przejść każdy uzależniony.
Co to znaczy dno? W alkoholizmie jest kilka etapów. Pierwszy, że tracisz rodzinę. Drugi, że kończy ci się kasa. U mnie ani jedno, ani drugie nie miało miejsca. Bardzo często rozmawiałem na temat terapii, które kończą się fiaskiem, bo nawet jak ludzie przez nią przejdą, to wystarczy mały szczegół, upadek, i tracą wszystko, co zdobyli przez ten okres - powiedział Michał
Dominika wyznała, że Michał to już zupełnie inny człowiek.
Bardzo psychicznie się nie zmienił. Rozmawiamy o alkoholizmie, są różne etapy, na pewno zmieniło się życie. Bardzo dużo pracuję - powiedział Michał
Michał wyznał też, że życie bez alkoholu jest możliwe i może być piękne! Duże oparcie Michał ma w żonie. Bez niej by sobie nie poradził.
Okazało się, że umiem płyty nagrywać na trzeźwo. Myślałem kiedyś, ale jak to, koncert na trzeźwo? Bez setki na początku? Okazało się, że można. Obiecując sobie, przez Bogiem, na dobre i złe, to znaczy, że ona będzie zawsze i gdybym pił, czy zrobię coś, co nie byłoby po jej myśli, to oczekuję od niej wtedy wsparcia, w tych złych czasach. W każdej rodzinie są jakieś starcia, ale nigdy się tak dobrze nie rozumieliśmy jak teraz. Nie wiem, czy to był kryzys, droga prasa kolorowa - nas nie poróżnicie, bo my się po prostu kochamy - powiedział Michał
![Michał Wiśniewski nigdy nie był tak szczery: Jestem alkoholikiem. Opowiedział o walce z chorobą [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/Mzk4LmpwYhsKVjpeXwxvDkkObgQZVWFYHhZ2T19BeQJdAGMHEQQ5CBFVLh0fBDlXG1hiGgAUKRRFRCBCGRoqVVkEfVhfR3xVCl88DEJHfE5bBXxZLxkiDRJrKBcZEiMlBkQTX0NOdVQBRCtPDQ)
