Michał Wiśniewski znów współpracuje z Justyną Majkowską. Wiemy, co wokalistka robiła przez 13 lat nieobecności w mediach

Michał Wiśniewski już jakiś czas temu obiecał swoim fanom nie lada niespodziankę! I dotrzymał słowa. Wiśniewski nagrywa bowiem solowy album. Do współpracy zaprosił Justynę Majkowską, która 13 lat temu była związana z zespołem Ich Troje.

Michał Wiśniewski, Justyna Majkowska i córka Etiennette

Milena Majek

26 maja 2016, 13:52

Teraz Michał, wraz ze swoją ekipą, nagrywają teledysk do utworu. W tym celu udali się w Bieszczady, gdzie powstał wyjątkowy klip z udziałem Justyny Majkowskiej, ale nie tylko. Towarzyszyła im między innymi dziewięcioletnia córka artysty, która jest owocem jego związku z Anną Świątczak – Etiennette.

Michał Wiśniewski nagrywa teledysk do nowego singla. Zaśpiewa w nim była wokalistka Ich Troje, a w wideo wystąpi córka Michała!

Tymczasem Michał w rozmowie dla Dzień Dobry TVN postanowił opowiedzieć co nieco, o powstającym teledysku i współpracy z córką oraz byłą wokalistką Ich Troje.

To historia niesłyszącej dziewczynki, która gubi się w lesie i zostaje odnaleziona przez chłopca. To trochę tak, jak u nas. Justynka się zgubiła, ja ją odnalazłem. To żart, oczywiście dziewczynka gra moja córka. Zawsze byłem dumny, ale teraz pomyślałem sobie: Boże, żeby Ci się tylko nie spodobało dziewczyno, ale ma wspaniałego partnera - Krystiana - z którym gra. Nie mam najmniejszego zamiaru wpychać dziecka do show-biznesu

O swoim debiucie opowiedziała także sama Etiennette.

Mi się podobało, myślę, że dobrze wyszło. Dwa razy w pokrzywę weszłam i troszkę bolało, ale tak to było bardzo fajnie. Kiedy tata się mnie spytał, wróciłam do domu, powiedziałam mamie i ona się zgodziła. To nie było tak, żebym ja musiała ją namawiać

Na zwierzenia dała się namówić także Justyna Majkowska. Okazuje się, że wokalistka przez 13 lat nieobecności uczyła dzieci z autyzmem. Mogła wykorzystać więc swoją praktykę właśnie w tym teledysku. Klip będzie przedstawiony w języku migowym.

Jak mnie nie było to pracowałam, i pracuję dalej, w szkole specjalnej z autystami w Zduńskiej Woli. Robię z nimi terapię behawioralną, jestem protetykiem słuchu i badam słuch oraz dobieram aparaty słuchowe. Nigdy nie było tak, że my się z Michałem rozstaliśmy. Zawsze mieliśmy kontakt i to taki ciągły, ale ja nie ukrywam, że odeszłam trochę muzycznie od tego. To nie jest tak, że ja nosa zadzieram i trzeba mnie prosić. Pierwszy raz miałam tak, że zgodziłam się od razu. On mi kiedyś proponował powroty, a ja nie byłam na to gotowa. Cieszę się bardzo, że tu piosenka taka śliczna, ale boje się reakcji trochę

Źródło: Dzień Dobry TVN / x-news.pl