Michał Szpak gorzko o Polsce i Biblii. Znajdą się tacy, którzy nie wybaczą mu tych słów. A co myśli o rodakach?

Michał Szpak odkąd wziął udział w programie X-Factor w 2011 roku nie może narzekać na brak fanów i nowych przebojów. Jest artystą, obok którego zdecydowanie nie można przejść obojętnie. Na samym początku kariery zyskał przydomek kolorowego ptaka polskiej sceny muzycznej i cały czas udowadnia, że na to miano jak najbardziej zasługuje. Każde jego publiczne wyjście to stylizacja dopracowana w najmniejszym szczególe.

Michał Szpak

Krystyna Miśkiewicz

24 października 2022, 16:40

Nie boi się on kontrowersyjnego wizerunku i jest w tym bardzo konsekwentny. Zawsze dba o niesamowite kreacje, w których prezentuje swoje piosenki. Nie stroni też od niezwykle wyrazistego makijażu czy manicure. Jego znakiem rozpoznawczym są przede wszystkim sięgające do pasa, kręcone włosy. Każdy jego występ to niesamowite doznania nie tylko dla uszu, ale też dla oczu.

Ostatnio wokalista pokusił się o bardzo szczere wyznanie. W końcu ujawnił prawdę o swojej orientacji i powiedział w kim mógłby się zakochać. Dla wielu osób jego słowa nie były zaskoczeniem.

Nie mogę powiedzieć, że zakocham się tylko w kobiecie lub tylko w mężczyźnie, bo ja zakochuję się w człowieku. Seksualność to sfera, którą odkrywa się całe życie. Gdybym miał jednoznacznie siebie określić, jestem panseksualny - powiedział w wywiadzie dla Twojego Stylu.

Michał Szpak gorzko o Polsce i Polakach

Michał jest odważny nie tylko w swoim wizerunku, ale też poglądach. 31-letni muzyk był ostatnio gościem Moniki Olejnik. Tam bez ogródek powiedział, co myśli o Polsce.

Z jednej strony jest to trochę czarna dziura, która zasysa wszystko, co ma swoje światło i próbuje je zassać do jakiejś próżni. A z drugiej strony wydaje mi się, że ogół społeczeństwa jest demonizowany na maksa - stwierdził.

Zaskoczeniem mogą być też słowa o Biblii i katolikach. Uważa, że Pismo święte jest w naszym kraju bardzo błędnie interpretowane.

Biblia to dla mnie bardziej oświecenie. Biblia jako księga w Polsce jest przede wszystkim bardzo źle interpretowana. (...) "List do Koryntian" jest czymś, kto każdy powinien przeczytać i zobaczyć, co tam jest napisane i stosować to w życiu. Bo wciąż nie jestem w stanie zrozumieć tej jednej sprawy, że my jako osoby z urodzenia dostajemy katolicyzm, rodzimy się i musi zostać katolikiem, bo jesteśmy chrzczeni - wyznał.

Zgadzacie się z poglądami Michała, czy wręcz przeciwnie?