Michał Mikołajczak o sytuacji w branży aktorskiej: "Dostaliśmy po kieszeni". Nie wygląda to najlepiej [WIDEO]
Pandemia koronawirusa spowodowała, że świat na chwilę zwolnił. Nie ominęło to także show-biznesu, a zwłaszcza świata filmów i seriali. Praca na planach została bowiem wstrzymana na ponad dwa miesiące. Kilka tygodni temu aktorzy po długiej przerwie mogli w końcu wrócić na plany zdjęciowe. Powrót wiązał się jednak z reżimem sanitarnym.
19.07.2020 23:30
Michał Mikołajczak o tym, jak wygląda praca na planie w czasie pandemii
Michał Mikołajczak podczas rozmowy z reporterką Jastrząb Post opowiedział o tym, jak wygląda teraz praca na planach zdjęciowych. Chociaż aktorów i całą ekipę obowiązują restrykcyjne przepisy i reżim sanitarny, to nadal udaje im się kręcić kolejne docinki. Produkcja organizuje wszytko tak, aby pracownicy nie odczuwali, że coś się zmieniło. Są jedynie niewielkie utrudnienia, które pomimo wszystko nie zdominowały dnia zdjęciowego. Okazuje się, że udaje się nawet kręcić sceny bliskości.
Michał Mikołajczak o sytuacji w branży aktorskiej po pandemii:
U nas wszystko wygląda tak, jak wyglądało. Nie ma znaczących zmian, poza tym, że w każdym możliwym miejscu są dyspensery z żelem antybakteryjnym i rzeczywiście praca trwa trochę dłużej, bo trzeba dezynfekować niektóre rzeczy- stoły, talerze. Ale poza tym, praca odbywa się normalnie. Mamy nawet całowane sceny, więc wszystko jest tak, jak było.
Pojawiły się także informacje, że gaże aktorów w niektórych produkcjach zostały zmniejszone. Jak do tych informacji odniósł się Michał?
Nic mi o tym nie wiadomo. Wydaje mi się, że są branże, które znaczenie bardziej ucierpiały. Branża gastronomiczna ucierpiała znacznie bardziej niż nasza branża. Oczywiście, dostaliśmy po kieszeni, bo przez te 3 miesiące nic się nie działo. Teatry do tej pory są zamknięte, teoretycznie są otwarte, ale w praktyce wygląda to tak, że dla połowy widowni nie bardzo opłaca się grać. Ze względów ekonomicznych to nie będzie działało dobrze.
Całość rozmowy w materiale wideo:
