Melania Trump ma serdecznie dość swojej roli w Białym Domu! Zabrała głos pierwszy raz po operacji nerek. Donald Trump będzie wściekły!

Melania Trump odpoczywa od oczu świata po poważnej operacji nerek - niestety, prezydentura Donalda Trumpa wcale nie pomaga jej w relaksowaniu się i zapomnieniu o stresie, który jest teraz bardzo niewskazany. Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych trafiła pod nóż 14 maja, co było dość niespodziewane, a teraz ze wszystkich sił stara się dojść do siebie. Jak wyjawia amerykańska prasa, długa przerwa od oficjalnych wystąpień związana jest również z problemami w małżeństwie, z którymi zmaga się od czasu skandalu ze Stormy Daniels.

Melania Trump nie chce być pierwszą damą

Elwira Szczepańska

27 maja 2018, 13:00

Melania wzięła sobie trochę wolnego by zreperować swoje zdrowie i mieć czas na umocnienie jej małżeństwa kolejny raz. Ma za sobą niesamowicie stresujące miesiące i potrzebuje przerwy od blasku fleszy, żeby naładować baterie i mieć energii na zapas. Donald jest z kolei pod ogromną presją, co nie wpływa dobrze na jego nastrój, a to sprawia, że atmosfera jest strasznie napięta.

Melania Trump ma nadzieję, że Donald Trump przegra wybory?

W Białym Domu zrobiło się tak gęsto od emocji, półsłówek i niedomówień, że Melania zaczęła sobie życzyć... porażki męża podczas kolejnych wyborów!

Melania naprawdę doszła już do punktu, w którym marzy, żeby prezydentura Donalda dobiegła końca. Chciałaby wrócić do ich normalnego życia, choć świetnie zdaje sobie sprawę z tego, że nigdy nie będzie już dokładnie takie samo - wyjawia informator Hollywood Life

Melanię przyjęto do szpitala Walter Reed w Bethesdzie w stanie Maryland 14 maja. Pierwsza Dama miała problemy z nerkami i niezbędna była operacja, która, według lekarzy, okazała się być prawdziwym sukcesem. Trump czuje się dobrze i powoli wraca do zdrowia. Jej operacja była pierwszą, którą przeprowadzono na Pierwszej Damie USA od czasów Nancy Reagan, która w 1987 roku miała mastektomię.

Myślicie, że jej życzenie się spełni?