Melania Trump płonie ze wstydu! Nagi film z Pierwszą Damą w sekundę rozpalił internet do czerwoności [WIDEO]
Melania Trump swoją karierę w show-biznesie zaczynała jako modelka. Pierwsza Dama USA ma na swoim koncie kilka niegrzecznych sesji, które namiętnie były usuwane z internetowych wyszukiwarek zaraz po wybraniu Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Przeszłość wraca jednak do niej jak bumerang, o czym przekonała się po raz kolejny.
Właśnie do sieci trafił kontrowersyjny zwiastun teledysku T.I.. Na nagraniu pojawia się tajemnicza kobieta, która jest bardzo podobna do Pierwszej Damy Stanów Zjednoczonych. Ma nawet na sobie słynną kurtkę z Zary z napisem Really don't care. Do U? na plecach, w której jakiś czas temu paparazzi przyłapali Melanię.
Seksowna modelka długo nie zastanawia się nad zrzuceniem taniego ciuszka. W ciągu kilku sekund spektakularnie pozbywa się go, a następnie zaczyna tańczyć nago w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Donalda Trumpa nie ma w tym samym czasie w budynku, a wcześniej pokazane są sceny, na których wsiada on do auta. Zamiast niego za biurkiem siedzi czarnoskóry mężczyzna, który pali cygaro podziwiając wdzięki "Melanii".
Dlaczego T.I. obraził Melanię Trump?
Dlaczego raper nagrał piosenkę z takim teledyskiem? Z jego komentarza jasno wynika, że sprzeciwia się polityce Trumpa:
W ten sposób raper nawiązał do męża Kim Kardashian, Kanyego Westa, który otwarcie przyznaje, że popiera działalność Donalda.
Krótki klip cieszy się dużym zainteresowaniem w internecie, a obok pozytywnych komentarzy, w których doceniono twórczość artystyczną, pojawiały się negatywne opinie internautów stwierdzających, że wijąca się po biurku sobowtóra Melanii to obraza dla Białego Domu i poprzednich prezydentów.
Warto zaznaczyć, że sprawę skomentowała rzecznika Melanii Trump, która przyznała, że "nagranie to jest obrzydliwe".
Kontrowersyjne sceny z modelką wystylizowaną na Pierwszą Damę USA możecie obejrzeć poniżej:
