Meghan Markle straciła pracę. Firma unieważniła kontrakt z księżną Sussexu. Nie dopełniła warunków umowy

Meghan i Harry trzy lata temu podjęli decyzję o tym, aby całkowicie odciąć się od rodziny królewskiej. Wydali oświadczenie, w którym przekazali, że planują wyprowadzkę z Londynu i  chcą pracować na własny rachunek. Długo milczeli na temat prawdziwych powodów tego odważnego ruchu.

Dopiero po roku od wyjazdu udzielili pierwszego wywiadu, w którym przekazali, że nie mogli dogadać się z pozostałymi członkami rodziny królewskiej. Wspomnieli także, że wśród Windsorów miały pojawiać się rasistowskie uwagi.

Następnie z czasem zaczęli mówić coraz więcej. Harry napisał autobiografię, w której obnażył wiele nieporozumień z bratem. Natomiast razem z żoną nagrali serial o swoich losach i wyjeździe z Londynu do USA.

Megahn i Harry po tym, jak pojawili się w Stanach Zjednoczonych, uruchomili swoje kontakty i zaczęli zarabiać na własne utrzymanie. Podpisali między innymi umowę ze Sptify, z której jak się okazało po trzech latach nie do końca się wywiązali. Platforma streamingowa postanowiła zerwać kontrakt z Sussexami.

Żona księcia Harry'ego stworzyła dla Spotify podcast Arcehtypy, w którym łamała stereotypy dotyczące kobiet. Przeprowadziła wywiady z wieloma gwiazdami, a jej wywiaqdy znalazły się na szczycie. Ostatnią rozmowę opublikowano w listopadzie 2022. Obie strony przekazały oficjalnie, że podjęli zgodną decyzję o zakończeniu współpracy i cieszą się z osiągniętych sukcesów.

Jak donosi zagraniczna prasa w kuluarach mówi się o tym, że Meghan nie dopełniła warunków wynikających z umowy. Spotify miało bowiem oczekiwać znacznie więcej treści dostarczonych przez księżną. Rzeczniczka Archwell zapewniła, że żona Harry'ego nadal nagrywa podcasty.

Prawdopodobnie wywiady księżnej ukażą się we współpracy z inną platformą.