Meghan Markle opublikuje swoje pamiętniki? Królewska ekspertka ostrzega: "Będzie miała trudności"
Meghan Markle nie lubi grać drugich skrzypiec i chce pokazać, że to ona jest gwiazdą w związku z Harrym. Kiedy więc autobiografia Spare stała się światowym bestsellerem, Meghan nie zamierza przyglądać się bezczynnie. Plotki mówią, że szykuje swoje pamiętniki do wydania.
Meghan Markle nie chce być gorsza od męża
Księżna nie przepada za trzymaniem się w cieniu. Zobaczyła też, że książka jej męża świetnie się sprzedaje. Harry nie był nikomu nieznanym debiutantem i na pewno wynegocjował niezłe warunki z wydawnictwem. Meghan Markle może zrobić dokładnie to samo.
W Spare mogliśmy przeczytać o wielu sytuacjach, które dotąd były znane tylko księciu i jemu najbliższym. Harry opisał nawet to, jak stracił dziewictwo po imprezie, na której alkoholu nie brakowało. Ponoć tymi wyznaniami, które beztrosko ujawnił całemu światu, zaskoczona była nawet Meghan.
Eksperci ostrzegają Meghan Markle
Jak na taką informację zareaguje rodzina królewska? Czy będzie zadowolona, czy raczej zrobi wszystko, by pamiętniki zbuntowanej księżnej nie ujrzały światła dziennego? No i nasuwa się ważne pytanie - czy po depresji, próbach samobójczych i rasistowskich tekstach słyszanych w Pałacu, Meghan ma jeszcze jakiegoś asa rękawie, którego mógłby przestraszyć się Karol III?
Jedna z królewskich ekspertek, komentujących sytuację royalsów, już wydała ostrzeżenie dla Meghan Markle.
Myślę, że Meghan będzie miała trudności ze zrównoważeniem tego, co jest najlepsze dla niej i jej wizerunku, oraz tym, co chcą sprzedać wydawcy. Jeśli pozostanie przy „tylko Meghan”, zamiast dalej zarabiać na tytule księżnej Sussex, może odzyska także przychylność opinii publicznej - powiedziała Christine Ross.
Kobieta stwierdziła, że takie wydawnictwo na pewno odniesie komercyjny sukces - podobnie jak książka Harry'ego, ponieważ ludzi zawsze będzie ciekawiło, co księżna ma do powiedzenia. Ekspertka stwierdziła jednak, że przed Meghan stoi trudne zadanie. Ciągłe pisanie o rodzinie królewskiej, zwłaszcza w negatywnym świetle, nie pomoże jej w kryzysie wizerunkowym. Ani w wytyczaniu własnej ścieżki, którą ponoć Sussexowie chcieli podążać.
