Nie tego oczekiwała Meghan Markle od rodziny królewskiej? Czuła się “odrzucona”
Media nie przestają rozpisywać się na temat Meghan Markle. Najnowsze doniesienia prosto od jednego z królewskich autorów pokazują, jaka naprawdę jest żona księcia Harry’ego?
13.09.2023 20:24
Meghan Markle oczekiwała luksusów, a dostała "mały domek"?
Tom Quinn twierdzi, że Meghan Markle "dała się wciągnąć" w wielkie plany rodziny królewskiej. Po ślubie z Harrym przyszła jednak szara rzeczywistość, a Meghan poczuła się zawiedziona, gdy musiała zamieszkać w Nottingham Cottage z dwiema sypialniami. Zdaniem Quinna, Meghan oczekiwała, że wraz z mężem będzie mogła osiedlić się w Pałacu Kensington.
Myślę, że właściwie nie była tym zbyt zainteresowana. Wyglądało to tak, jakby przenoszono ich do małego prefabrykatu na terenie pałacu - powiedział Tom Quinn w podcaście Pod Save The Queen magazynu Mirror.
Co innego twierdzą jednak autorzy Carolyn Durand i Omid Scobie. Ich zdaniem Meghan była szczęśliwa w tej posiadłości u boku męża.
Po miesiącach rozmów na odległość Meghan była zachwycona, że w końcu mogła podzielić się ze swoim partnerem kodem pocztowym W8 4PY. W Nott Cott z Harrym czuła się jak w domu - zawsze potrafiła rozkwitać tam, gdzie została zasadzona, ale nie przeprowadziła się do Londynu, aby rozpocząć nową pracę. Przeprowadziła się do Londynu, aby rozpocząć nowe życie - napisali w artykule Finding Freedom.
Meghan, Harry i ich droga do Kalifornii
Harry i Meghan nie zabawili długo w Nottingham Cottage. Szybko przenieśli się do Frogmore Cottage w Windsorze. Jak twierdzi Quinn, tam również Meghan nie czuła się dobrze, ponieważ "nagle zdała sobie sprawę, że to jak życie na rosyjskim stepie".
Była z dala od wszystkiego - dodał. Przypomnijmy, że Harry i Meghan zrezygnowali z królewskiego życia w 2020 roku i przenieśli się do Kalifornii.
