Odważna Meghan Markle łamie zakaz podczas zakupów. Książę Harry niestety nie mógł pomóc
Meghan Markle i książę Harry są jedną z najmniej lubianych par w show-biznesie. Sussexowie za wszelką cenę starają się podreperować swój wizerunek, jednak nic im nie pomaga, gdyż na jaw wychodzą kolejne informacje o zachowaniach pary książęcej. Para nie tak dawno straciła wielomilionowy kontrakt ze Spotify.
Meghan Markle na samotnych zakupach łamie zakaz
Ostatnimi czasy dużo mówi się kryzysie w związku Meghan i Harry'ego. Markle stara się rzadko pojawiać publicznie bez swojego męża, jednak tym razem zrobiła wyjątek i udała się na zakupy na Montecito Farmer's Market, co jeszcze bardziej zaostrzyło spekulacje na temat rzekomych problemów w ich małżeństwie. Meghan na zakupy ubrała się w jasną, rozpiętą koszulę z kołnierzykiem i spódnicę w biszkoptowym kolorze. Do tego wszystkiego dobrała czarne klapki i okulary przeciwsłoneczne.
Żona księcia Harry'ego przechadzała się między alejkami i nawet spróbowała miodu na jednym ze straganów. Ostatecznie Meghan zdecydowała się jedynie na zakup samych kwiatów. Nic w tej jej wyprawie nie byłoby tak dziwnego, gdyby nie zakaz, który złamała podczas zakupów. Mianowicie chodzi o psa gwiazdy. Markle często zabiera go ze sobą i tym razem nie mogło być inaczej. Meghan nie zwróciła uwagi na duży zielony znak: "zakaz wstępu z psami". Tak samo było ze sprzedawcami, którym najwidoczniej psinka nie przeszkadzała.
