Mateusz Banasiuk jest zazdrosny o nagie sceny Magdaleny Boczarskiej? "Trudno żebym..."

Nie jestem zazdrosny, bardzo się cieszę, bo uważam, że Magda zagrała to fantastycznie. To jest wielka rola, więc cieszę się, że tak wyszło, ten film tak bardzo podoba się publiczności i dostaje tak dużo pozytywnych sygnałów.

Nic takiego nie konsultowaliśmy. Trudno żebym ingerował w pracę reżysera i producenta oraz aktorów, którzy biorą w tym udział. Oczywiście Magda czasem ze mną rozmawia o swoich scenach i o tym, co dotyczy jej pracy. Ale scen erotycznych ze mną nie konsultuje

Tak mam plany, ja zostaję w Warszawie, a Magda wyjeżdża gdzieś ze spektaklem. Pójdę więc chyba na samotny spacer :) Walentynki są stworzone dla producentów filmów i płyt muzycznych, żeby to wszystko jakoś funkcjonowało. Nie celebruję specjalnie tego dnia, nigdy tego nie robiłem.