Gorąca Martyna z "Hotelu" pręży biust na bazarku. Jeszcze większe atrakcje paparazzi dostrzegli w oknie jej mieszkania. TAKIE widoki!

Hotel Paradise wykreował całą plejadę gwiazd internetu. Jednym z największych objawień pierwszej edycji widowiska była Martyna Kondratowicz, która o włos przegrała w finale z Mariettą Witkowską. W trakcie programu dała się poznać jako świadoma swoich atutów, błyskotliwa blondynka.

24-latka skończyła studia dziennikarskie. Zanim zgłosiła się na casting do show TVN-u, pracowała w radiu Eska. Popularność zyskała jako vlogerka. Od 2018 roku prowadzi kanał na YouTubie, na którym zwierza się z najbardziej intymnych sekretów. Jej widzowie wiedzą już, że poprawiła sobie piersi, które były jej ogromnym kompleksem. Decyzję o powiększeniu biustu podjęła jeszcze jako nastolatka:

To niejedyna operacja plastyczna, na jaką odważyła się Martyna. Żeby wyglądać zgodnie ze swoimi standardami piękna, poddała się operacji plastycznej nosa. Skorygowała go przy okazji septoplatyski (korekcja skrzywienia przegrody nosowej). Kilka tygodni temu odważyła się na jeszcze jeden zabieg – G SHOT, który poprawił jej intymne doznania.

Śliczna Martyna szybko zyskała potężne grono adoratorów, którzy nie mogą przestać zachwycać się jej zdjęciami na Instagramie. Teraz mamy dla nich prawdziwą gratkę. Wydekoltowana Kondratowicz została sfotografowana na bazarku, gdy wybierała dorodne warzywa, z których z pewnością przygotowała apetyczny obiad.

Gorąca blondynka została przyłapana, podczas gdy przebierała w swoich ulubionych cukiniach i bakłażanach. W jej ręce trafiły te o najbardziej imponujących kształtach. Ubrana jedynie w niebieską, satynową koszulkę wyróżniała się na tle klientów, którzy odziani byli w zimowe kurtki. Martyna raczej nie zmarzła, bo z domu do warzywniaka ma dosłownie kilka metrów, za to ciężko było przejść obok niej obojętnie.

Paparazzi zafundowała apetyczne widoki, nie tylko przemykając pomiędzy straganami z rozpiętą koszulką, eksponującą jej powiększone piersi zmysłowo wyskakujące z koronkowego stanika, ale także wyglądając przez okno swojego mieszkania.

Okazuje się, że Martyna to nie tylko atrakcyjna blondynka z przebojową osobowością. To także perfekcyjna pani domu, która uwielbia porządek. Na zdjęciach możemy zobaczyć, jak po powrocie z zakupów zabrała się za mycie okien. Ubrana w legginsy i z koszulą zawiązaną na supeł polerowała szybę na błysk, przybierając najbardziej działające na wyobraźnię pozy. Fotografujący musieli być w siódmym niebie, tak jak uczestnicy programu Magia nagości, który wkrótce trafi na antenę Zoom TV.

Plotki głoszą, że to właśnie wyuzdana Martyna Kondratowicz jest jedną z najpoważniejszych kandydatek do roli gospodyni najbardziej kontrowersyjnego formatu w historii polskiej telewizji, w którym kandydaci poszukujący miłości pokazują się nago, a bohater odcinka towarzysza na randkę wybiera jedynie na podstawie jego ciała.

Będziecie oglądać?

Zdjęcia a bazarku i z okna Martyny w galerii. Oj, jest na co popatrzeć ;)