Marina, Wojciech Szczęsny i Liam na meczu! Cała trójka skradła show na stadionie. Paparazzi mieli raj!
Mecz narodowej reprezentacji to zawsze okazja dla rodzin piłkarzy, by stawić się na trybunach. Tym razem nie było inaczej. Nasz bramkarz, Wojciech Szczęsny, mógł liczyć na wsparcie najbliższych. Na stadionie pojawiła się bowiem Marina z Liamem. Chłopiec grzecznie siedział na kolanach mamy, a gdy mecz dobiegł końca, zeszli razem na murawę. I tam się dopiero działo!
Liam Szczęsny już króluje na boisku! Podczas wczorajszego meczu bramkarz zabrał syna na murawę. Marinie kręci się łezka w oku
Marina i Wojtek na szybko wymienili kilka zdań, a mały Liam poleciał za piłką! Chłopiec w wakacje świętował pierwsze urodziny. Od pewnego czasu stawia też pierwsze kroki. Ku wielkiej radości rodziców już teraz wie, jak prawidłowo kopnąć piłkę! Cóż... Zawdzięcza to oczywiście tacie, który w wolnym czasie z pewnością próbuje zarazić go miłością do sportu.
![To, co Wojciech Szczęsny zrobił z piłką nie mieści się w głowie! Nawet Robert Lewandowski przecierał oczy z niedowierzania! [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/ZXNueS5qdTkvFxNgGgp4LGxPRzpcU3Z6O1dfcRpAaGB-DUo5VAIuKjQUByNaAi51PhlLJEUSPjZgBQl8XBw9d3xFVGoaQW13IhASMlsVNS89Hgx-Rgs5IisGCyobGyo_bAg)
W około nie brakowało fotoreporterów. Ale Marina też sięgnęła po telefon. Musiała przecież uwiecznić pierwsze kroki syna - tym razem na boisku! Wszystkie urocze zdjęcia znajdziecie w naszej galerii pod tym artykułem. Trudno oderwać wzrok od tej szczęśliwej rodzinki.
Powodem do uśmiechu jest także wynik meczu. Polska wygrała ze Słowenią 3:2 - a gole zawdzięczamy Sebastianowi Szymańskiemu, Robertowi Lewandowskiemu i Jackowi Góralskiemu, który w ostatniej chwili zdobył dla naszej drużyny zwycięski punkt.
