Marina nie ma co liczyć na świąteczny prezent od Wojtka Szczęsnego. Wszystko nam wygadała. Inne WAGs nie wytrzymałyby na jej miejscu!

Marina to piekielnie zdolna wokalistka. W 2013 roku związała się z Wojciechem Szczęsnym. Piosenkarka i bramkarz stanęli na ślubnym kobiercu trzy lata później. W 2018 roku na świat przyszło ich dziecko, syn Liam.

Marina

Paulina Pucuła

29 listopada 2022, 06:00

Wojtek ma teraz powody do świętowania. Brytyjski nadawca publiczny, BBC, uznał go za najlepszego bramkarz tegorocznych mistrzostw świata.

Żona nie pojechała z nim do Kataru ze względu na chorobę syna.

Nie mogłam jechać do Kataru, bo mój synek jest chory. Może dolecę na ostatni mecz, zobaczymy jak Liamek będzie się czuł – powiedziała Party.

Reporterka Jastrząb Post porozmawiała z nią na temat planów na Boże Narodzenie. Wokalistka o ukraińskich korzeniach mocno się przed nią otworzyła.

Marina o planach i prezentach na Boże Narodzenie

Nasza rozmówczyni wyznała, że jej świąteczne plany jeszcze stanowią tajemnicę.

Mamy plan, gdzie chcemy spędzić święta, ale na razie zostawię to w tajemnicy.

Co z prezentami? Jak nam powiedziała, rodzina Szczęsnych nie przywiązuje uwagi do rzeczy materialnych. Co więcej, nie ma ona nawet co liczyć na prezent od Wojtka, jeśli wcześniej nie ustalą razem, że w tym roku robią sobie drobne upominki! Zazwyczaj robią oni sobie prezenty co dwa lata. Zawsze jest to coś symbolicznie, a niekoniecznie np. drogie ubrania czy torebki.

Jeszcze nie mamy prezentów. My raczej nie przykuwamy uwagi do takich rzeczy materialnych. Dla nas bardzo ważne jest kilka elementów- żeby spędzić te święta razem, czyli całą rodziną. Czyli cała rodzina Wojtka, teściowa ze swoim partnerem, brat Wojtka z dziećmi, mój brat z dziećmi, z żoną. To jest bardzo ważne, aby była cała rodzina. Mamy takie dwa momenty w ciągu roku – to są święta i wakacje. I wtedy zawsze jesteśmy razem. I to jest dla nas najważniejsze.

W święta dla Mariny prezenty mają drugorzędne znaczenie. Zwykle są to drobne podarki, które wywołują uśmiech na twarzy:

Nie patrzymy na prezenty. Prezenty dostają najmłodsi. My tak między sobą mamy tak co dwa lata, że dajemy sobie małe prezenty, coś, co sprawi uśmiech na twarzy, a nie jakieś drogie ubrania, czy torebki.

Wiele zagranicznych WAGs, będących influencerkami, spotykającymi się z piłkarzami dla sławy i pieniędzy, nigdy nie poszłoby na taki układ! W przypadku Szczęsnych jest jednak inaczej. Ich miłość jest prawdziwa i nie ma co do tego żadnych wątpliwości.