Marianna Schreiber w odważnej stylizacji w TV Republika. Mówiła o zarobkach męża

Marianna Schreiber już od dłuższego czasu budzi wiele emocji swoimi kontrowersyjnymi decyzjami oraz publicznymi wyznaniami. Teraz postanowiła zdradzić, czy wróci do polityki i co ją do tego motywuje.

Mariannę Schreiber od lat próbuje swoich sił w niemal każdej dziedzinie. Karierę rozpoczęła od udziału w "Top Model" i od tego czasu jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, co jednak wywołuje mieszanie reakcje wśród internautów. Gwiazda założyła własną partię polityczną, a później zdecydowała się wziąć udział w walce na Clout MMA. Poczynania celebrytki od początku nie podobały się jej mężowi, Łukaszowi Schreiberowi, który nie ukrywał dezaprobaty. W marcu para zdecydowała się rozstać. To jednak nie przeszkodziło celebrytce w publicznym zwierzaniu się ze swojego życia prywatnego.

Sprawdź: TYLKO U NAS! Paulina Krupińska oceniła "halo tu polsat". Ma jednoznaczną opinię

W rozmowie w programie śniadaniowym na antenie TV Republika Marianna Schreiber opowiadała o swoich planach na przyszłość. Prowadząca "Wstajemy!" nazwała nawet obecną jeszcze żonę polityka PiS "przyszłą panią prezydent".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Popek zaczęła rozmowę od upewnienia się, czy Marianna Schreiber naprawdę zamierza rozpocząć kampanię prezydencką. "Nie jest wykluczone, że będę się angażowała w takie sprawy" - zdradziła. Problemem może być jednak wiek. Prezydentem RP może zostać obywatel (lub obywatelka) polski, który najpóźniej w dniu wyborów ma ukończone 35 lat i korzysta z pełni praw wyborczych do Sejmu. Co na to gwiazda, która ma 31 lat?

Uważam, że skoro osiemnastolatek musi płacić podatki i ma różne obowiązki w świetle prawa, to dlaczego nie ma mieć tych samych praw i w wieku 30 lat nie starować na prezydenta? Przecież to obywatele wybierają - stwierdziła wymijająco.

Zobacz także: Linkin Park powraca w nowym składzie! Wiadomo, kto zastąpi Chestera Benningtona

Prowadzący "Wstajemy!" nie dali jednak za wygraną. Dopytywali Mariannę, co motywuje ją do powrotu do polityki. Ta jednak wyjaśniła, że nie chodzi tutaj o pieniądze ani o popularność, a o spełnianie potrzeb ludzi. W swojej wypowiedzi nawiązała także do jeszcze obecnego męża.

Polityka, tak jak widzę po swojej bliskiej osobie, to nie jest dochodowe. I jeśli ktoś idzie do polityki dla pieniędzy, to raczej się pomylił - wyjaśniła.

Marianna Schreiber o walce w Clout MMA

Prowadzący program śniadaniowy zapytali "przyszłą panią prezydent" o udział w Clout MMA. "A co chciałaby pani wiedzieć?" - dopytywała speszona Marianna Schreiber. "Co to jest, czy to się walczy, czy to się organizuje, co to się robi?" - próbowała zrozumieć Anna Popek. "No tak mi się wydaje. Nie patrzeć się w chmury, tylko się bić, ale przede wszystkim dobrze się przygotować: mentalnie i fizycznie. Myślę, że to jest fajna okazja dla osób, które nie odnalazły jeszcze swojej drogi w życiu" - stwierdziła Marianna Schreiber.

Nie oszukujmy się. [...] Nie będę tutaj kłamała, że fajnie, jest to sport. Ja w ogóle całe życie trenowałam piłkę nożną, więc dla mnie to było coś nowego. A ja to lubię. Mój trener twierdzi, że mimo różnych perypetii, tak jakby ja mam do tego talent [...] - wyjaśniła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo