To James Bond? Nie, to tylko Marcin Hakiel zapozował w garniturze! W takim wydaniu wygląda naprawdę zabójczo
Marcin Hakiel to jeden z najbardziej znanych polskich tancerzy. Jego sławę jeszcze bardziej podbił fakt bycia mężem Kasi Cichopek. Para doczekała się dwojga dzieci. Niestety ich rodzice się rozstali. Marcin tak bardzo przeżył rozłąkę z żoną, że wylądował na psychoterapii. W ostatnim czasie trochę się podbudował. Nie narzeka na brak zainteresowania ze strony pań.
Mam trochę propozycji na Instagramie (śmiech). Kumple się teraz ze mnie śmieją, że jestem jednym z bardziej znanych rozwodników. Nie nadążam czasem z odpisywaniem. (…) To jest do mnie novum. Kilka dni po opublikowaniu oświadczenia (o rozstaniu) zaczęły do mnie przychodzić wiadomości. Najpierw było po dwadzieścia. Kiedyś było po sto ileś. Dostaje wiele ciężkich historii. Po tym, co ja u siebie opublikowałem, pisze do mnie bardzo dużo kobiet. Mówią o tym, co przeżyły. Muszę przyznać, że moja historia nie jest ciężka (w porównaniu z nimi). Z niektórymi porozmawiałem. Nawet gdzieś na jedną kawę się spotkaliśmy – wyznał.
Fanki mają szansę podziwiać swojego idola na Instagramie. Mężczyzna jest tam bardzo aktywny. Niemal codziennie dodaje nowe zdjęcia i filmiki. Dziś przystojniak pochwalił się udziałem w Letnich Pokazach Tanecznych Hakiel Akademii Tańca.
Marcin Hakiel w garniturze. Jak wygląda?
Przystojniak pojawił się na imprezie w garniturze w kratkę, białej koszuli i brązowych lakierkach. W tym wydaniu wyglądał olśniewająco. Trudno nie dostrzec pewnego podobieństwa Marcina do filmowego Jamesa Bonda! Poczucie stylu, wdzięk, umięśniona sylwetka i zabójczy uśmiech – tancerz nadawałby się do wcielenia w tę postać.
Zdjęcia bohatera tekstu zobaczycie w galerii pod tekstem.
Marcin Hakiel ma już 39 lat
Kilka dni temu Marcin skończył 39 lata. Z tej okazji jego ukochane dzieci przygotowały dla niego uroczą laurkę. Złożyły mu w niej najlepsze życzenia:
Wszystkiego najlepszego z okazji twoich urodzin. Dużo szczęścia, zdrowia, pieniędzy, samochodów. Od Adasia i Helenki. Jesteś najlepszy.
Lubicie Marcina Hakiela?
