Marcin Hakiel pokazał kawałek zwykłego życia. Jego codzienność to nie tylko wywiady i imprezy

Marcin Hakiel przez 17 lat był mężem Katarzyny Cichopek. Po rozwodzie obydwoje dzielą opiekę nad dziećmi po połowie. Dzięki temu mogą zadbać o zobowiązania zawodowe, a także spełniać swoje marzenia i mieć pasje, a jednocześnie mieć dobry kontakt z córką i synem.

Marcin Hakiel

Lechowicz Barbara

12 września 2023, 08:20

Wywiady i imprezy Marcina Hakiela

Tancerz korzysta z życia i konsekwentnie buduje swoją markę osobistą. Niedawno udzielił wywiadu u Kuby Wojewódzkiego, w którym szczerze opowiedział, jak wygląda jego życie po rozwodzie. Mówił też sporo o swoich dzieciach.

To jest trauma dla dzieci i tak, jak syn ma 14 lat i wiele rzeczy wydaje mi się, że już bardziej zrozumiał, tak z córką wydaje mi się, że wiele tu jeszcze rozmów czeka. To nie jest tak, że nagle zatrzymaliśmy życie i mogliśmy mieć miesiąc, żeby to wszystko poukładać. Jak ja już podjąłem decyzję, że to jest koniec, to trzeba było to poukładać, zapewnić dzieciom dwa domy, one żyją tydzień u mnie i tydzień u mamy. My mamy naprzemienność i to jest trudne – tłumaczył. – W kuluarach moja była małżonka ze swoim obecnym partnerem robią sobie ze mnie pożywkę wśród przyjaciół i w branży – skwitował.

Poza tym ostatnio często widywany jest na imprezach techno, jak na przykład w Gdańsku, a także w klubach muzycznych. Niedawno paparazzi przyłapali go w Lunaparku, gdy bawił się solo.

Codzienność Marcina Hakiela

Codzienność tancerza to jednak nie tylko imprezy i wywiady. To nie tylko blichtr i medialny rozgłos. Marcin Hakiel jest też, a może przede wszystkim, troskliwym tatą Helenki i Adama.

Ostatnio wrzucał zdjęcia z weekendu, który spędził, między innymi, na graniu z córką w Monopoly. Po jej minie można sądzić, że dziewczynka bawiła się znakomicie. Teraz Marcin Hakiel pokazał, że potrafi też... prasować! Zdjęcie celebryty przy desce do prasowania to coś zupełnie nowego.

Okazuje się, że gwiazdor potrafi bez problemu zajmować się bardzo przyziemnymi rzeczami. Spodziewaliście się tego?