Marcin Hakiel pokazał się publicznie. Jego wygląd i zachowanie zaniepokoiły fanów. Padły pytania o stan zdrowia

Marcin Hakiel i Kasia Cichopek tworzyli jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Poznali się na planie programu Taniec z Gwiazdami. Ich relacje z czysto zawodowych przerodziły się w gorące uczucie. Zakochani postanowili sformalizować związek i doczekali się razem dwojga dzieci: 12-letniego Adama oraz 8-letniej Heleny.

Fani nawet nie podejrzewali, że w ich małżeństwie może się źle dziać. Ze sporym zdziwieniem przyjęli oni wieść o rozstaniu pary. Kasia i Marcin przekazali informację o tym za pośrednictwem social mediów, gdzie napisali we wspólnym oświadczeniu:

Marcin bardzo przeżył rozstanie. Pod koniec marca wyznał fanom, że korzysta z pomocy psychoterapeuty. Napisał o tym w opisie jednej z fotek, którą wrzucił do sieci.

Tancerz jest zresztą bardzo aktywny w social mediach. Regularnie wdaje się w tam w dyskusje z fanami i dzieli się z nimi swoim życiem. Jego najnowsze zdjęcie zaniepokoiło internautów.

Marcin zapozował do niego w kapturze na głowie. Choć uśmiechał się do obiektywu, trudno nie odnieść wrażenia, że jest smutny i zmęczony.

To drugie częściowo tłumaczy opis dodany do fotografii:

Takie tłumaczenia nie do końca przekonało jego fanów.

Jeszcze inne osoby krytykowały go za jego postawę w obecnej sytuacji:

• Ogarnij się chłopie, słabo wyglądasz. Pozbieraj się dla siebie i dla dzieci.
• Marcin weź się w garść, miało być bez zbędnych komentarzy, wylewania brudów, żonka się bawi a Ty smętne zdjęcia, życie to nie bajka, trzeba wziąć się w garść i iść do przodu z podniesionym czołem.
• Sorry ale widać ze fotkami próbujesz się jakoś dowartościować . Widać ze nie jest to uśmiech osoby zadowolonej z życia tylko osoby zranionej, zawiedzionej. Życie idzie dalej Kasia super sobie radzi w nowej Roli u niej uśmiech jest szczery całkiem inny. Po co to wszystko na pokaz te fotki Pana to zaczyna być naprawdę niesmaczne a nawet wręcz nudne.

Podobnych wpisów zamieszczono naprawdę sporo. Trudno nie odnieść wrażenia, że Marcin rzeczywiście wygląda na tym zdjęciu na dość przygaszonego. Też tak uważacie?