Marcin Dorociński pokazał wzruszający list ośmiolatki. Pomoże jej spełnić marzenie
List Rozalki G. to najnowszy hit internetu. Dziewczynka napisała do ojca krótką prośbę. Z racji zbliżającej się Komunii Świętej chciałaby dostać psa. Argumenty dziecka ściskają za serce:
Marcin Dorociński o liście Rozalki G.Natalia Brzostowska
Będę happy, kiedy zaadoptujesz dla mnie pieska. Bo jak Punia umarła to chciałam mieć następnego psa. To nie zachcianka na 5 minut, to marzenie.
W liście argumentuje również, dlaczego chciałaby zaopiekować się zwierzęciem ze schroniska [pisownia oryginalna]:
Pomyśl sobie jakie życie mają psy ze schroniska. Muszą siedzieć w małych, ciasnych i ciemnych klatkach. Żadko wychodzą na spacery. A jak ktoś zaadoptuje to są szczęśliwe.
Zdjęcie opublikowane przez ojca dziecka rozeszło się po sieci viralowo. Skomentował je sam Marcin Dorociński, który zaoferował Rozalce pomoc przy wyborze wymarzonego czworonoga, oczywiście jeżeli rodzice wyrażą na to zgodę:
Rozalko, jesteś mądrą i empatyczną dziewczynką. Może znajdziesz swojego wymarzonego pieska wSchronisko w Korabiewicach - oficjalna strona? Lub wsród podopiecznych Psia Ekipa lub Znajdki? Chętnie pomogę znaleźć Ci przyjaciela na dobre i na złe- Twój Tata może się ze mną skontaktować za pośrednictwem wiadomości prywatnej lub na adres mailowy mojej agentki.
Reakcja aktora w ogóle nas nie widzi. W tym roku został laureatem nagrody Gwiazdy Dobroczynności w kategorii Ekologia za działalność na rzecz ochrony przyrody i zagrożonych gatunków zwierząt.
