Małżeństwo Tomasza Lisa i Kingi Rusin od początku było skazane na niepowodzenie? Scany z przeszłości są tego najlepszym dowodem
Tomasz Lis w 1990 roku, będąc na czwartym roku studiów, wygrał otwarty konkurs na dziennikarza telewizyjnego i zaczął prowadzić wieczorne wydanie Wiadomości w TVP 1. Po odbyciu stypendium naukowego w Nowym Orleanie został korespondentem Telewizji Polskiej w Stanach Zjednoczonych. Gdy wrócił z USA w 1997 roku, zerwał kontrakt z Telewizją Polską i zaczął współpracę z TVN, gdzie był współtwórcą i głównym prowadzącym Faktów.
Był ceniony za to, że był nie tylko spikerem odczytującym treść wiadomości, ale doświadczonym, aktywnym dziennikarzem, publicystą, autorem książek. Spekulowano nawet, że Tomasz Lis wystartuje w wyborach prezydenckich w 2004 roku. Stacja TVN rozwiązała kontrakt z dziennikarzem, argumentując decyzję niedotrzymaniem warunków umowy.
W latach 2004-2007 Lis współpracował z telewizją Polsat. Razem z jego późniejszą żoną, Hanną Smoktunowicz, współtworzył Wydarzenia oraz prowadził swój program Co z tą Polską?. Kiedy został odsunięty od tworzenia Wydarzeń, odszedł także z tej stacji.
Nie mniej niż jego karierą zawodową fani interesowali się jego życiem prywatnym. Dlaczego jego małżeństwo z Kingą Rusin od początku było skazane na porażkę?
Dlaczego małżeństwo Tomasz Lisa i Kingi Rusin od początku było skazane na niepowodzenie?
W 1994 Tomasz Lis ożenił się z dziennikarką Kingą Rusin, z którą ma dwie córki: 25-letnią Polę i młodszą o 4 lata Igę. Para rozwiodła się w 2006 roku, a rok później dziennikarz poślubił Hannę Smoktunowicz. Dlaczego małżeństwo z pierwszą z nich od początku było skazane na porażkę?
Na profilu sentymenty_oficjalnie na Instagramie pojawiły się skany wywiadu z Tomaszem Lisem jeszcze z lat 90., gdy był wschodzącą gwiazdą dziennikarstwa. W rozmowie z tygodnikiem Sukces opowiadał o swoim ideale kobiety. Już wtedy zdradził, że nie wyobraża sobie związku z dziennikarką.
Bałbym się związku z dziennikarką, bo w jednym domu jeden wariat wystarczy – mówił wówczas.
W wymienionym wywiadzie wyznał także, jakie kobiety go pociągają. Mówił o tym, że jego ideałem jest partnerka "bardzo kobieca i ciepła", ale także "pełna zdrowego dystansu do życia". Zważywszy na to, że jako ulubioną aktorkę wymienił Sharon Stone, w jego typie były posągowe blondynki. Wniosek jest dosyć oczywisty. Wygląda na to, że rzeczywiście związek z Kingą Rusin nie mógł się udać.
Na szczęście dziś zarówno on, jak i była gwiazda Dzień Dobry TVN są spełnieni nie tylko zawodowo, ale także prywatnie. Kinga od lat jest związana z cenionym warszawskim prawnikiem – Markiem Kujawą.
