Małgorzata Rozenek o odnowieniu przysięgi ślubnej Omeny: "Byliśmy bardzo zainspirowani". Myśli już o podobnej ceremonii? [WIDEO]

Małgorzata Rozenek przeżywała ostatni bardzo intensywny czas. Najpierw wyjazd z rodziną do Danii, a następnie wakacje na Majorce i wreszcie przepiękne chwile na Bali. Została tam zaproszona z mężem, Radosławem Majdanem, na odnowienie przysięgi małżeńskiej Omeny Mensah i Rafała Brzoski.

Małgorzata Rozenek

Paulina Pucuła

20 lipca 2023, 08:20

Małgorzata Rozenek o ceremonii odnowienia przysięgi ślubnej

Małgosia Rozenek wstawiła do sieci zdjęcia, ukazujące bajeczną uroczystość. Odnowienie przysięgi ślubnej Omeny i Rafała nastąpiło w wyjątkowym miejscu, na Bali, które niektórzy nazywają rajem na ziemi. Jak wspomina ten moment? Czy coś przykuło jej uwagę podczas tych kilku dni?

To był piękny i bardzo wzruszający czas. Mieliśmy poczucie uczestniczenia w prawdziwej celebracji miłości. Trwało to kilka dni i wszyscy byliśmy wtedy bardzo beztroscy i zainspirowani. Utwierdzeni w tym, że warto marzyc, kochać, być dobrym człowiekiem i raz na jakiś czas dobrze się bawić.

Czy z tej okazji podarowali coś przyjaciołom? Izabela Janachowska wypowiedziała się niedawno na temat prezentów, które można z takiej okazji wręczyć. Jak było w przypadku Majdanów? Jaki prezent podarowali Omenie?

Te wszystkie prezenty były bardzo okazałe. My zrobiliśmy taki bardzo unikalny prezent, specjalnie przygotowany dla Omeny i Rafała. I trafiony. To była rzecz materialna.

Małgorzata Rozenek o własnej ceremonii odnowienia ślubu

Czy ona sama wraz z Radziem planuje odnowić przysięgę małżeńską?

Na razie u nas bardzo dużo się dzieje. Pod względem zawodowym, kiedy to wszystko się tworzy. To jest coś, na czym się teraz totalnie skupiam. Nie ma teraz we mnie nawet przestrzeni, żeby myśleć o takich rzeczach. Czekamy na taki moment, że to poczujemy, że fajnie byłoby zrobić to w taki, a nie inny sposób. Dołożylibyśmy sobie z tym więcej kłopotów niż przyjemności. Na razie ogarniamy rzeczywistość, w której jesteśmy i na tym się skupiamy.

Co wy na to? Zawiedzeni, czy żyjecie nadzieją?