Rozenek gorzko o tegorocznych waletynkach... Nie tak je sobie wyobrażała. A jakie plany ma Kalczyńska? [WIDEO]
Dzień Dobry TVN to ulubiona telewizja śniadaniowa dla milionów Polaków. Obecnie występuje w niej rekordowa liczba par. Są to: Andrzej Sołtysik i Anna Kalczyńska, Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak, Marcin Prokop i Dorota Wellman, Paulina Krupińska i Damian Michałowski, Małgorzata Ohme i Filip Chajzer, Małgorzata Rozenek i Krzysztof Skórzyński.
12.02.2023 | aktual.: 12.02.2023 16:00
Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska zjawiła się na spotkaniu prasowym formatu i porozmawiała z Gosią oraz Anią na temat ich planów walentynkowych. Święto dopiero niedawno trafiło do Polski i ma spore grono zarówno przeciwników, jak i zwolenników. Ci pierwsi przypominają, że walentynki przynajmniej w krajach zachodnich zostały mocno skomercjalizowane.
Małgorzata Rozenek o tegorocznych walentynkach
Jako pierwsza wypowiedziała się Małgorzata. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli. Jej plany walentynkowe zupełnie się posypały, lecz gwiazda i tak cieszy się tym, że spędzi święto zakochanych ze swoim mężem, Radosławem Majdanem:
Do dzisiaj mieliśmy plany. Teraz nie mamy, ale mamy taki jeden plan, który jest obowiązujący na wszystkie walentynki. Chcemy spędzić ten dzień razem. Mamy mało czasu i ostatnio odczuwamy to bardzo mocno. Jest wiele rzeczy, które nas absorbują gdzie indziej i dlatego moment, w którym my jako rodzina możemy być razem jest dla nas bardzo ważny.
Ania jest na finiszu budowy domu, więc najbardziej cieszyłaby się, gdyby dostała od męża np. kinkiet nad łóżko lub kran do łazienki. Ania i Maciej Maciejowski mają w planach wybranie się na romantyczną kolację:
My z moim mężem finiszujemy budowę domu więc sądzę, że zarówno on, jak i ja ucieszylibyśmy się z jakiegoś kinkietu nad łóżko, albo kranu do łazienki. Takie romantyczne pomysły. Ale na pewno pójdziemy gdzieś na kolację, bo zawsze sobie takie okazje umilamy w ten sposób i to jest już taką naszą tradycją, więc będziemy patrzeć sobie głęboko w oczy odliczając dni do przeprowadzki.
Co wy na to?
