Małgorzata Rozenek nie byłaby gwiazdą, gdyby nie Anna Przybylska. Po latach wyszło, jak wiele zawdzięcza zmarłej aktorce

Małgorzata Rozenek od kilku lat utrzymuje się na fali popularności. Zrobiła ze swojego nazwiska markę. Dzięki temu regularnie pojawia się na planach, koncentruje się na biznesach, a także prowadzi konto na Instagramie, które obserwuje ponad milion internautów. Poza tym skupia się na życiu rodzinnym. Wychowuje trzech synów: Stanisława, Tadeusza oraz Henryka. Ojcem najmłodszego z nich jest jej aktualny mąż, Radosław Majdan.

Małżonkowie nie ukrywali, że marzy im się wspólne dziecko. Bardzo długo starali się, by spełnić to pragnienie. Po wielu próbach udało im się to w 2020 roku. Wówczas na świat przyszedł uroczy Henio, który co jakiś czas gości w social mediach znanych rodziców. Tak jak niedawno, gdy ci relacjonowali wizytę chłopca u fryzjera. Rozkoszne kadry w mig podbiły internet (więcej tutaj).

Rozenek swoją przygodę z kamerami rozpoczęła w 2012 roku, gdy została gospodynią polskiej wersji programu Perfekcyjna Pani Domu. Pierwszy sezon był emitowany na antenie TVN Style. Format cieszył się tak wielkim zainteresowaniem, że od drugiego sezonu został przeniesiony do głównej stacji. Łącznie wyemitowano pięć sezonów, każdy oglądało mnóstwo widzów.

Od tego momentu Małgorzata Rozenek wykorzystuje swoje pięć minut. Dostała kolejne programy, co jakiś czas gości na branżowych imprezach, a także udziela wywiadów. Mimo upływu czasu jej kariera nie gaśnie. Wręcz przeciwnie, gwiazda cieszy się większym zainteresowaniem zarówno fanów jak i prasy, niż w momencie, gdy debiutowała w telewizji.

Życie na gorąco przypomina, że Rozenek o mały włos nie zostałaby gwiazdą. Okazuje się bowiem, że Małgorzata nie była pierwszą osobą, której zaproponowano prowadzenie Perfekcyjnej Pani Domu. Tę propozycję złożono Annie Przybylskiej. Aktorka nie zgodziła się jednak jej przyjąć:

Wyobrażacie sobie Annę Przybylską w roli prowadzącej Perfekcyjną Panią Domu?