Małgorzata Ostrowska pogrążona w podwójnej żałobie. Opublikowała poruszający wpis: "To są bardzo smutne święta"
Tegoroczne Święta Bożego Narodzenia są inne niż w poprzednich latach. Przez obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zaleca się, by w spotkaniach rodzinnych uczestniczyli domownicy i pięć osób z zewnątrz. Małgorzata Ostrowska zamierza tego przestrzegać. Jak powiedziała w jednym z ostatnich wywiadów, nie chce narażać zdrowia swojej mamy:
26.12.2020 | aktual.: 26.12.2020 20:00
Tak, dla mnie to będą zupełnie inne święta. Odbędą się w bardzo małym gronie, znacznie mniejszym niż zwykle… Moja mama ma 90 lat, chronimy ją jak tylko możliwe, dlatego na pewno nie złamiemy przepisów i będziemy trzymać się obowiązujących obostrzeń (śmiech). Nie ukrywam, że w tym roku – z powodu złych nastrojów, jakie towarzyszą nam przez cały ten rok – ja te tegoroczne święta trochę bojkotuję. Nie poświęcam im tyle uwagi co zwykle, na to po prostu nie ma klimatu — komentowała w Głosie Wielkopolski.
Choć piosenkarka oficjalnie zbojkotowała święta, nie zapomniała o tradycyjnych dekoracjach i ręcznie zdobionych ciasteczkach korzennych. Zrobiła apetycznie wyglądające pierniczki, którymi pochwaliła się w sieci.
https://www.facebook.com/ostrowska.malgorzata/photos/a.157046910987518/5602038436488311
Małgorzata Ostrowska pożegnała kota i psa
Niestety podczas tegorocznych świąt Małgorzatę spotkała tragedia. W piątkowy poranek straciła Buliego – kota, który od lat był jej wiernym przyjacielem. O stracie poinformowała na Facebooku. Dodała filmik z kolażem zdjęć jej pupila.
Buli [*] To są bardzo smutne Święta....
https://www.facebook.com/watch/?v=692708181435626
Internauci w komentarzach łączą się z piosenkarką w bólu i próbują jej dodać otuchy:
- Bardzo współczuję i wiem jak to boli, bo zwierzęta to członkowie rodziny, ale każdy się rodzi i każdy umiera. Pozostaje smutek, żal i wspomnienia.
- Nigdy nie jesteśmy przygotowani na czyjekolwiek odejście. Bardzo przykre — serdecznie współczuję.
- Na początku grudnia pożegnałam ukochanego pieska po 15 latach... Okropny ból ... Wytrwałości.
Warto wspomnieć, że to niejedyna tragedia, która spotkała gwiazdę w ostatnim czasie. Dziesięć dni temu pożegnała Fiszę, suczkę, która towarzyszyła jej od lat.
