To dopiero powrót! Małgorzata Kożuchowska jeszcze nie zagrała, a już huczy w mediach. Nie tylko fani "M jak miłość" będą w siódmym niebie!
Małgorzata Kożuchowska od dawna zabiegała o to, by Jan Englert dyrektor artystyczny narodowego, umożliwił jej ten powrót. W końcu się udało i zapowiada się to bardzo ciekawie. Matka Joanna od Aniołów to wyjątkowo ciekawa sztuka rozrywająca się w XVII-wiecznym klasztorze o… opętaniu przez szatana. Jeszcze nie rozpoczęła prób, ale wiadomo, że premiera spektaklu odbędzie się już w marcu 2020 roku. Nie wiadomo jeszcze, w którą postać wcieli się Małgorzata. Może w rolę demonicznej przeoryszy?
19.10.2019 05:00
Za chwilę, po ładnych kilku latach przerwy, zaczynam próby w moim rodzimym Teatrze Narodowym. Jest obawa, ale też adrenalina i ekscytacja. Zagram w Matce Joannie od Aniołów w reżyserii Wojciecha Farugi – zdradza gwiazda w magazynie Życie na gorąco.
Na razie Małgorzata skończyła zdjęcia do serialu Rodzinka.pl, gdzie jej Natalia Boska właśnie została babcią. Internauci już zdążyli skrytykować scenę, w której babcia Boska karmi malutką wnusię serkiem owocowym, uprzednio przez nią dodatkowo posłodzonym. I trudno się dziwić, lecz przecież to serial komediowy i bohaterowie nie muszą się zachowywać zawsze poprawnie, a czasem pokazywać wyolbrzymione pewne wady.
Kożuchowska zakończyła też pracę nad nowym serialem TVN Motyw. Jego premiera odbędzie się jeszcze przed końcem roku w player.pl. Akcja serialu toczy się w Gdańsku i przedstawia historię miłosnego trójkąta Luizy, „Czarnej” (Agnieszka Grochowska) oraz Maksa (Andrzej Konopka). Fabułę produkcji otwiera zbrodnia, a tłem całej sprawy są tajemnice sprzed lat. Rozwiązania tej niełatwej układanki poszukiwać będzie komisarz Paweł Szulc (Michał Czernecki) W rolach głównych zobaczymy też Magdalenę Walach, Olgę Bołądź oraz Adama Ferencego. Reżyserem serialu jest Paweł Maślona.
Na razie Kożuchowska pracuje na planie nowego projektu filmowego, a potem zaczyna próby w Narodowym. Decyzja o przyjęciu tej roli zaskoczyła znajomych gwiazdy słynącej z głębokiej wiary.
Zastanawiało mnie, czy Gosia, nazywana przez nas Matką Boską Kożuchowską, zdecyduje się zagrać tak obrazoburczą postać: zakonnicę opętaną przez diabła i rozkochującą w sobie egzorcystę, który z miłości do niej porywa się do straszliwej zbrodni" – mówi "Dobremu Tygodniowi" osoba z otoczenia gwiazdy.
Zobacz także
