Kożuchowska wystylizowana jak J.Lo kusi dekoltem. Życzy dobranoc, ale jak tu zasnąć mając takie widoki?!
Każdy, kto choć trochę interesuje się show-biznesem, na pewno pamięta ikoniczną kreację Jennifer Lopez, w której gwiazda pojawiła się na gali Grammy w 2000 roku. Co prawda ceremonię opuściła bez statuetki, choć była nominowana za piosenkę Let's Get Loud, ale i tak zapisała się na kartach historii jako właścicielka jednej z najbardziej wyzywających kreacji, jakie widziały czerwone dywany w Hollywood.
Słynna suknia Versace z dekoltem kończącym się w okolicach pępka, uszyta z materiału, który ledwo zasłaniał jej piersi, stała się inspiracją dla artystów. Wielu projektantów próbowało choć trochę dorównać wizji słynnej Donatelli, ale zwykle kończyło się to marnie. Nawet sama wizjonerka trendów postanowiła zmierzyć się sama ze sobą i rok temu odtworzyła suknię w zielony print, w której J.Lo zamknęła jej słynny pokaz na mediolańskim Fashion Weeku.
Małgorzata Kożuchowska jak Jennifer Lopez. Identyczna suknia gwiazdy
Wśród gwiazd, którym słynny roślinny motyw i zwiewny fason przypadły do gustu jest Małgorzata Kożuchowska. Aktorka umieściła wczoraj na Instagramie zdjęcie, do którego zapozowała na łódce. Ubrana w kwiecistą suknię, z szerokim uśmiechem na twarzy, w przeciwsłonecznych okularach z niebieskimi szkłami przekazała fanom życzenia dobrej nocy.
Internauci w komentarzach nie omieszkali zwrócić uwagi na podobieństwo kreacji aktorki do wspomnianej sukni J.Lo. Nie brakowało zachwytów, ale i drobnego niedosytu:
Spora część obserwatorów zastanawiała się, jak ma zasnąć, kiedy na ekranie telefonu objawiło się im zdjęcie Małgorzaty pobudzające tak samo mocno jak poranne espresso. To chyba największy komplement dla aktorki. Być może nawet większy niż samo porównanie do Jennifer Lopez.
