Na jaw wyszło właśnie "małe" kłamstwo Edyty Górniak. Wtedy nie zorientował się nawet Carreras

Edyta Górniak pojawiła się jako nastolatka w spektaklu "Metro". Udało jej się, jako jedynej z reprezentantów  Polski w konkursie Eurowizji, dotrzeć na podium, gdy w 1994 roku zajęła drugie miejsce. Wydawać by się mogło, że piosenkarka jest doświadczoną artystką i o śpiewaniu i muzyce wie wszystko.

Okazuje się, że choć wokalistka jest osobą bardzo wierzącą, nawet ona nie jest bez grzechu. Niedawno przyznała się do oszustwa, co do którego nikt się dotąd nie zorientował. Dał się nabrać nawet Jose Carreras, który jest światowej sławy śpiewakiem operowym.

O co chodzi? Okazuje się, że Edyta Górniak... nie potrafi czytać nut! Musiała zatem uciec się do kłamstwa, żeby jej brak profesjonalizmu nie wyszedł na jaw w obliczu tak wielkiej sławy, gdy wspólnie wykonywali "Cichą Noc".

Górniak planuje już kolejny koncert kolęd. Ma go w najbliższe Święta wyemitować TVP. Sama piosenkarka jest w trakcie przygotować do nadchodzących szczególnych dni, które planuje spędzić z synem. To nowość, gdyż przez dłuższy czas Święta nie dawały jej radości.

Wygląda na to, że trudny czas minął i Edyta Górniak znów może cieszyć się najpiękniejszymi Świętami w roku.