Z Instagrama Mai Hyży zniknęły wszystkie zdjęcia z narzeczonym. To Konrad podjął zaskakującą decyzję. Jest oświadczenie
Maja Hyży jest mamą czworga dzieci. Wokalistka dekadę temu była żoną Grzegorza Hyżego, z którym razem pojawiła się w programie X-Factor. Małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu, a pamiątką po ich związku są bliźniacy: Wiktor i Aleksander. Po rozstaniu długo nie mogła po raz kolejny ułożyć sobie życia. Dopiero cztery lata temu na jej drodze pojawił się niezwiązany z show-biznesem Konrad Kozak, który okazał się idealnym kandydatem na życiowego partnera.
Na samym początku zakochani ukrywali związek przed światem. Dopiero gdy miała urodzić się ich córka, Antonia, pochwalili się pierwszymi wspólnymi zdjęciami. Z czasem relacja pary przestała być tajemnicą, a ukochany zaczął pojawiać się u boku Mai na ściankach i branżowych wydarzeniach. Kilka tygodni temu doczekali się drugiej córki, Zosi. Pod koniec października planowali ślub. Wiadomo jednak, że ceremonia się nie odbędzie.
Maja Hyży usunęła z Instagrama wszystkie zdjęcia z partnerem
Maja i Konrad planowali pobrać się pod koniec października i urządzić ceremonię na Bali. Okazuje się jednak, że plany pary się mocno się zmieniły. O wszystkim wokalistka opowiedziała w nowym wywiadzie. Wyjawiła, że nadmiar obowiązków sprawił, że zdecydowali się przełożyć ceremonię.
Po wielu długich rozmowach doszliśmy do wniosku, że trzeba ją przełożyć w czasie. Zapewniam, nas to nie dotyczy i nie należy się doszukiwać w naszym związku żadnego kryzysu! Jasne, że jak każda para czasem się kłócimy, miewamy lepsze i gorsze dni, ale to nie zmienia naszej decyzji o ślubie. Jesteśmy razem, kochamy się i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić - powiedziała dla Party.
Chociaż gwiazda zapewniła, że nie grozi im żaden kryzys, to z jej Instagrama zniknęły nagle wszystkie wspólne zdjęcia z Konradem. Sprawą zainteresowali się fani, a portal Plejada poprosił Maję o komentarz. Głos w tej sprawie zabrał jej menadżer.
Wiem, że jakieś ich zdjęcia zniknęły, bo — z tego, co wiem — Konrad zrobił sobie konto prywatne i poodznaczały się te zdjęcia automatycznie. Nie jest osobą z branży, robi inne rzeczy i nie interesuje go za bardzo Instagram... Zastrzegł sobie konto i się samo poodznaczało. Nawet nie wiedziałem, że to tak działa! - przekazał menadżer piosenkarki w komentarzu dla portalu.
Miejmy nadzieję, że ta odpowiedź nieco uspokoi zmartwionych fanów wokalistki. Wygląda na to, że Konrad po raz kolejny pragnie więcej anonimowości. Wiedzieliście, że Instagram działa w taki sposób?
