Maja Hyży przeżyła bolesny rozwód. Teraz ma cenną radę dla Marcina Hakiela. Zdradziła, co pomogło jej po rozstaniu
Maja Hyży popularność zdobyła dzięki udziałowi w programie X-Factor. Chociaż nie udało jej się wygrać muzycznego show, to i tak znalazła swoje miejsce w show-biznesie. Gdy brała udział w popularnym formacie była jeszcze żoną Grzegorza Hyżego. Para doczekała się bliźniąt, ale ich miłość nie przetrwała próby czasu. Decyzję o rozwodzie podjęli, gdy format dobiegł końca.
Wokalistka wiele lat czekała na to, by na jej drodze pojawiło się kolejne uczucie. Jakiś czas temu zupełnie nieoczekiwanie trafiła ją strzała amora. Sprawcą całego zamieszania był jej sąsiad Konrad, dla którego jej serce zabiło mocniej. Para doczekała się już córeczki, której dali na imię Antosia. Dziewczynka w tym roku skończy dwa latka. Za kilka tygodni ich rodzina znowu się powiększy. Zakochani czekają na narodziny drugiej córeczki i powoli szykują się do ślubu.
Zależało nam, żeby to była wyjątkowa uroczystość. Taka, o jakiej zawsze marzyliśmy. Zamierzmy pobrać się na Bali – wyjawiła w rozmowie z Party.
Maja Hyży ma radę dla Marcina Hakiela
Maja po rozwodzie z pierwszym mężem długo była sama. Teraz kolorowa prasa rozpisuje się o innej znanej parze show-biznesu. Swoje rozstanie po siedemnastu latach ogłosili Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel. Był to wielki szok dla fanów, a także ich przyjaciół z show-biznesu. Tancerz zdecydował się udzielić bardzo obszernego wywiadu, w którym zasugerował, że w życiu jego żony pojawił się inny mężczyzna.
Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu. Bo gdzieś przez te 17 lat zawsze ją kochałem i dogadywaliśmy się – powiedział w programie Miasto Kobiet.
Maja Hyży, która takie trudne momenty ma już dawno za sobą, postanowiła udzielić tancerzowi rady. W rozmowie z Faktem ujawniła, co ukoiło jej ból po rozwodzie.
Po 17 latach to ja sobie nawet nie wyobrażam, jaki to ból. W moim przypadku to dzieci były największym ukojeniem i powodem do mobilizacji. Dla nich jesteśmy, dla nich się pracuje i uśmiecha. Ich dobro jest najważniejsze i dobro, które daje się im zawsze wraca - powiedziała.
Marcin rzeczywiście po ogłoszeniu rozstania skupia się głównie na 13-letnim Adamie i 8-letniej Helence. Dumny tata stara się, aby spędzały z nim mnóstwo czasu i jak najlepiej zapamiętały wspólne chwile. Zdjęcia z pociechami często publikuje w sieci. Miejmy nadzieję, że pozwolą mu one ukoić ból po rozpadzie małżeństwa.
![Internet śmieje się z Kasi Nast. Parodie znanej aktorki podbijają sieć! [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/YTViMGY3djU3Czt0dkh7IHRTby4wEXV2I0t3ZXYGYGMuWnxxdlUwODMbKDc2HT4mIxksMCkdKTh5CD0udkVoezIAPjc1UiB7MwQvIj0caGduXih-bwV0ZGMKLmptB2wyewh8fm4eYGQwXSxyOwM_Y2QLbzo)
