Maja Frykowska o uczestnikach "Big Brothera": "Pewne rzeczy są dla nich przestrogą". Co sądzi o Madzi Wójcik? [WIDEO]

Maja Frykowska, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych uczestniczek polskich edycji "starego" Big Brothera. Była celebrytka, dyplomowana aktorka, jakiś czas temu wycofała się ze świata show-biznesu i skupiła się na życiu rodzinnym. Od kilku lat jest szczęśliwą żoną i matką. Sporą rolę w jej życiu odgrywa także Bóg. Frykowska w 2011 roku nawróciła się – należy bowiem do kościoła ewangelicznego Społeczność Chrześcijańska Północ w Warszawie opierającego swoją naukę na Biblii.

Maja Frykowska, Big Brother, Frytka, Madzia Wójcik

Paulina Pucuła

18 września 2019, 20:47

Big Brother: Co Maja Frykowska sądzi o reaktywacji programu?

Sporym zaskoczeniem było pojawienie się Mai na dzisiejszym pokazie kolekcji ubrań z recyklingu, podczas którego gwiazdy wystąpiły jako modelki. Po zejściu z wybiegu, Frykowska odpowiedziała na kilka pytań obecnych na miejscu dziennikarzy. Nasza reporterka zapytała ją o to, jak ocenia Madzię Wójcik, ostatnią zwyciężczynię Big Brothera:

Miałyśmy okazję się poznać. Ja tak naprawdę dopiero tutaj dowiedziałam się, że to jest osoba, która wygrała poprzedniego "Big Brothera". Oczywiście, jest to bardzo interesujący temat tylko dla mediów, bo normalnie ludzie nie wchodzą w polemikę na ten temat ze mną. Nic nie sądzę [o Madzi], bo nie oglądam i nie zamierzam z przyczyn oczywistych.

Maja Frykowska w programie Big Brother (wtedy jeszcze jako Frytka)

Nie wiemy dokładnie o jakie przyczyny Mai chodzi, ale prawdopodobnie o kontrowersyjny wizerunek, jaki wykreowały jej media, z którym to była uczestniczka reality-show próbowała zerwać latami. Na to też wskazuje dalsza część jej komentarza, w którym zaznaczyła, że gdy ona wchodziła do domu Wielkiego Brata, nie miała pojęcia, jak społeczeństwo zareaguje na tego typu eksperyment socjologiczny:

Ten temat nie dotyczy mnie już dawno, dawno. Ale kibicuję tym ludziom. Skoro mają taki pomysł na siebie. Być może wyciągają też jakieś wnioski, pewne rzeczy są dla nich przestrogą i z większą świadomością, niż ja wtedy, wchodzą do tych programów.

Cała rozmowa poniżej.