Magda Stępień o życiu WAG: "Ludziom się wydaje, że nic nie robimy". Zdradziła, czego zazdrości Marinie i Lewandowskiej
Magda Stępień już wcześniej była dobrze znana masowej publiczności. Modelka była jedną z uczestniczek programu Top Model. Wzięła udział w piątej edycji show i udało jej się zajść bardzo daleko. Odpadła tuż przed finałem. W trakcie widowiska dała się świetnie zapamiętać widzom. Je profil w social mediach stał się niezwykle popularny, a osoby, które śledziły jej zmagania na ekranie, cały czas interesują się tym, co u niej słychać.
08.04.2021 16:40
Modelka stała się jeszcze bardziej popularna w momencie gdy związała się z Jakubem Rzeźniczakiem. Będąc partnerką obrońcy Wisły Płock Magda dołączyła do grona ślicznych polskich WAGs, jak popularnie nazywa się drugie połówki piłkarzy.
Magdalena Stępień o byciu WAG
Do najpopularniejszych polskich WAGs zdecydowanie należą Anna Lewandowska oraz Marina. Są one tak samo popularne, jak ich sławni mężowie i mogą pochwalić się ogromną liczbą fanów. Ich profile w social mediach obserwują miliony internautów z całego świata.
Magda w rozmowie z Jastrząb Post opowiedziała, jak wygląda jej codzienność u boku piłkarza i jak odnajduje się w roli WAG. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jako osoba publiczna nie zawsze będzie wzbudzała tylko pozytywne emocje:
Myślę, że to jest indywidualne podejście do każdej dziewczyny. Nie każdy musi mnie lubić, nie każdy musi za mną przepadać i tak samo jest w tym świecie. Nie wszystkie znane osoby są lubiane i ja też nie oczekuję tego od ludzi.
Magda wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem żony i partnerki piłkarzy nie zawsze są lubiane przez społeczeństwo:
Wydaje mi się, że jesteśmy tak postrzegane, bo ludziom się wydaje, że jeśli piłkarz zarabia dużo pieniędzy, to my siedzimy w domu i nic nie robimy, tylko wydajemy te pieniądze. Ale tak nie jest. Moim zdaniem utrzymanie domu, opanowanie tej całej sytuacji patrząc na to, jak wygląda plan dnia Kuby, jest ciężkie do opanowania i trzeba się tego nauczyć. Tak naprawdę to ja piorę, ja gotuję, ja sprzątam. Teraz dzielimy się tymi obowiązkami, tu muszę go naprawdę bardzo pochwalić, bo mój obecny stan nie pozwala mi na ogarnianie wszystkiego. Ale staram się go wspierać i tak naprawdę zanim byłam w ciąży to mój dzień wyglądał bardzo normalnie, jak dzień każdego innego człowieka. Tylko nie szłam do pracy, bo jest pandemia, przez co straciłam swoją pracę, a później tej pracy nie szukałam, a teraz jestem w ciąży.
Magda chętnie podgląda życie innych polskich WAGs. Zdradziła, czego zazdrości Marinie i Ani Lewandowskiej:
Oglądam i podchodzę do wszystkich z życzliwością. Nie oceniam i to mi pomaga w byciu szczęśliwą, bo cieszę się ze szczęścia innych osób. Patrząc na ich życie, które jest moim zdaniem super życiem, nie oceniam tylko cieszę się tym. Pozytywnie im zazdroszczę tej dobrej energii, tej pracy i tyle. Dzięki temu to do mnie też wraca i to samo potem otrzymuję.
Cała rozmowa poniżej.
