Magda Narożna o nowym partnerze: "To jest przeznaczenie". Mówi o ślubie i dzieciach. Ich historia mogłaby być kinowym hitem
Jeszcze kilka lat temu gwiazdy disco-polo w mediach mainstreamowych miały pod górkę. Z czasem wszystko zaczęło się zmieniać, a spora w tym zasługa Magdy Narożnej, która w 2011 roku zgłosiła się do programu Must be the music. Mało kto wierzył w powodzenie grupy, wykonującej piosenki w niepromowanym przez główne rozgłośnie radiowe nurcie. Widzowie ostatecznie doprowadzili ich do finału, który przegrali, ale i tak zyskali niebywałą popularność.
23.03.2021 05:00
Magda z zespołem Piękni i młodzi nagrała kilka przebojów, które odsłuchano kilkadziesiąt milionów razy na YouTubie. Czarne chmury nad przyszłością grupy zawisły, gdy gwiazda pogoniła swojego byłego męża. Dawid, który był męskim wokalem w grupie, musiał pożegnać się z fuchą. Rozstanie pary wzbudziło sporo emocji, a Narożnej tylko przysporzyło rozgłosu. W efekcie dziś jest gwiazdą Twoja Twarz Brzmi Znajomo.
Marta Manowska o związku, ślubie i dzieciach z Krzysztofem Byniakiem
W ramach promocji show piosenkarka spotkała się z naszą reporterką, której opowiedziała m.in. o miłości. Zdradziła, jak wyglądały początki jej znajomości z nowym partnerem, Krzysztofem Byniakiem. Okazuje się, że para poznała się jeszcze w czasach wczesnoszkolnych. W gimnazjum siedzieli razem w ławce, ale nigdy nic nie zapowiadało, by mieli się ku sobie:
My się znamy ponad 20 lat. Uczyliśmy się razem w szkole podstawowej i w gimnazjum. Siedzieliśmy często razem w jednej ławce. Ale nigdy nie patrzyliśmy na siebie w taki sposób jak teraz. Zawsze się śmiejemy, że ja chodziłam z jego kolegami, a on z moim koleżankami. Ale tworzyliśmy jedną zgraną drużynę. Mieliśmy swoją grupkę przyjaciół, gdzie spędzaliśmy razem czas, wspieraliśmy się.
Magda uważa, że to, co wydarzyło się później, jest przeznaczeniem:
Przyszedł czas, gdzie trafiliśmy na siebie w takim momencie życiowym gdzie być może szukaliśmy nawet siebie w jakiś sposób. Dla mnie to jest przeznaczenie. Najważniejsze jest dla mnie, że jestem bardzo szczęśliwa. Spełniam się jako kobieta, kochanka itd. I to jest najpiękniejsze. Nie ma smutku, jest zawsze radość. Chyba na tym życie polega, żeby się wspierać bardzo i dbać o siebie, a nie się gdzieś dobijać i ściągać piętro niżej. To jest dla mnie najważniejsze. Szczęście i akceptacja mojego dziecka.
Czy Magda i jej partner planują legalizację związku? Zobaczymy parę na ślubnym kobiercu?
Nie czuję wewnętrznej potrzeby aby zmieniać coś w aż taki sposób. Co będzie to będzie, zobaczymy. Jesteśmy ludźmi, każdy ma swoje marzenia, pragnienia i gdzieś na jakimś etapie życiowym człowiek oczekuje czegoś więcej. Może w pewnym momencie stwierdzę, że chcę czegoś więcej. Na chwilę obecną jest dobrze tak, jak jest. Staramy się o siebie. Czasami ten krążek na dłoni sprawia, że zapominamy, aby starać się o tego drugiego człowieka i znikają uczucia, a ja nie chciałabym, aby tak się stało. Jeżeli my będziemy gotowi na to, żeby zmienić status swojego związku, to nie mówię nie i będę szczęśliwa, jak tak się wydarzy.
Magda zdecydowanie nie chciałaby medialnego ślubu:
To jest ceremonia dla rodziny, dla najbliższych. Dla nas. Osób, które wkraczają w nowy etap i tego etapu są świadomi. Uważam, że tutaj nie potrzeba jakiś wielkich fanfarów i wielkich imprez, setki gości.
Czy para myśli o dziecku?
Jestem kobietą, to jest normalne, że jesteśmy stworzone do tego, żeby mieć dzieci i żeby je potem wychowywać i cieszyć się z tego wszystkiego. Któż to wie. Nie mówię nie, bo nie wiem co w głowie się pojawi gdzieś tam za jakiś czas. Jeżeli taka decyzja będzie, jeżeli tak się zdarzy, to nie będę płakała tylko będę szczęśliwa. Zobaczymy, co los przyniesie. Na chwilę obecną zajmuje się bardziej dzieckiem i myślę o niej, bo też przeżyła ciężki czas w swoim życiu i chyba tutaj najbardziej chce się skupić.
Trzymamy kciuki za związek Magdy i Krzysztofa.
