Magda Mołek w ogniu krytyki po decyzji w "TzG". Internauci nie mają litości: "WSTYDZI SIĘ rodziny"

"Taniec z gwiazdami" to popularne show, które przyciąga uwagę widzów dzięki emocjonującym występom i rywalizacji na parkiecie. W najnowszej edycji wprowadzono kilka istotnych zmian w zasadach. Jedną z nich jest dogrywka, w której dwie pary z najniższą punktacją od sędziów i widzów muszą ponownie zaprezentować swoje umiejętności taneczne. Decyzję o tym, która para opuści program, podejmują jurorzy. Ma to na celu zwiększenie ich roli i zapewnienie, że do kolejnych etapów przechodzą pary prezentujące najwyższy poziom taneczny.

ZOBACZ TEŻ: Marianna Schreiber OSTRO o Magdzie Mołek. Nie gryzła się w język

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbliża się specjalny odcinek programu, w którym wszyscy uczestnicy wystąpią wyjątkowo ze swoimi bliskimi w parach. Przyjęło się, że zazwyczaj jako towarzysze tańca wybierani są członkowie rodziny. W przypadku Magdy Mołek jednak będzie inaczej. Prezenterka uznała, że do wspólnych pląsów chce zaprosić swoją przyjaciółkę, Urszulę Chincz. Znana jest ona internautom jako "Ula Pedantula", a czasami gościnnie występuje w "Dzień dobry TVN".

Taka decyzja najwidoczniej nie przypadła do gustu publiczności programu. Pod oficjalnymi postami "Tańca z gwiazdami" w mediach społecznościowych znaleźć można komentarze nieukontentowanych widzów, narzekających na to, jakoby Mołek miała "wstydzić się swojej rodziny".

"No i znów Królowa Lodu się ustawiła. Ale że Ulka da się tak wykorzystać, żeby promować Kołek, to nie podejrzewałem", "Ale się Kołek tłumaczy z tego, że wstydzi się rodziny", "Zaprosiłabyś chociaż mamę", "A jeszcze teraz wykorzystują Ulę żeby zdobyła dla niej głosy i przepchała ją dalej" - czytamy.

Jak gwiazda poradzi sobie z nowym wyzwaniem w towarzystwie przyjaciółki? Przekonamy się już dzisiaj o 19:55.

ZOBACZ TEŻ: Mołek dobitnie o swoim udziale w "Tańcu z gwiazdami". Wspomniała o "braku kwalifikacji"