Koncert TVN "Razem z Ukrainą". Aktorowi puściły emocje pod koniec występu
20 marca w łódzkiej Atlas Arenie odbyło się wyjątkowe wydarzenie artystyczne, dedykowane osobom uciekającym przed rosyjską agresją i tym, którzy zostali, żeby bronić suwerenności Ukrainy. Koncert Razem z Ukrainą poprowadzili Alina Makarczuk i Marcin Prokop, którzy zaprosili na scenę ambasadora Ukrainy w Polsce - Andrija Deszczyca. Mężczyzna podziękował za wsparcie.
20.03.2022 | aktual.: 20.03.2022 23:23
W koncercie charytatywnym wzięli udział polscy i ukraińscy artyści m.in. Vito Bambino, Krzysztof Zalewski, Igo, Daria Zawiałow, Stanisław Soyka, Anita Lipnicka, Natalia Kukulska, Kayah, Natalia Przybysz, Maciej Musiałowski, Kuba Badach, Tomasz Ziętek, Natalia Szroeder, Tina Karol, Dagadana, Jerry Heil, Daria Psekho.
Dochód ze sprzedaży biletów i SMS-ów zostanie przekazany Polskiej Akcji Humanitarnej, która od 2014 prowadzi stałą misję w Ukrainie. Wszyscy artyści zaangażowani w projekt przekazali swoje honoraria na PAH. Podczas koncertu została zebrana kwota miliona sześciuset czternastu tysięcy złotych, ale biorąc pod uwagę, że koncert był transmitowany w 50 krajach, to ta kwota nadal rośnie. Koncert oglądało 150 milionów ludzi!
Wszystkie występy były bardzo wzruszające. Gwiazdy nie ukrywały emocji. Co zrobił Maciej Musiałowski?
Co zrobił Maciej Musiałowski na koncercie Razem z Ukrainą?
Jedną z gwiazd koncertu Razem z Ukrainą był właśnie Maciej Musiałowski. Widzowie z pewnością kojarzą go z serialu TVN Druga Szansa, duetu z Julią Wieniawą czy filmu Jana Komasy Sala Samobójców. Hejter.
Aktor zaśpiewał utwór Przychodzę po was i podczas całego występu nie potrafił ukryć wzruszenia. Widać było, że kosztuje go to wiele emocji. Ale dopiero gdy schodził ze sceny, wszystko sięgnęło zenitu. W oczach Musiałowskiego pojawiły się łzy, szybko zasłonił twarz ręką, żeby ukryć tak wielkie poruszenie.
Wzruszeń i emocji było wiele podczas całego wydarzenia. Nie tylko Maciej nie powstrzymał łez. Bardzo poruszona była także Maja Komorowska, która drżąc zeszła ze sceny. Z kolei Andrzej Seweryn wzbudził aplauz, kiedy wyraził uczucia wielu ludzi, mówiąc słynne już słowa, skierowane do agresora:
Idi na chuj!
Oglądaliście koncert?
