Maciej Kurzajewski o bólach porodowych, jakie sobie zafundował w "PnŚ": "Cieszę, że jestem mężczyzną" [WIDEO]
Maciej Kurzajewski jest zapalonym sportowcem i startuje w maratonach, więc należy do osób bardzo wytrzymałych na ból. Kilka dni temu w Pytaniu na śniadanie postanowił poddać się nietypowemu wysiłkowi. Gospodarz podłączył się do symulatora, który daje odczuć bóle porodowe.
20.04.2023 05:00
Już za moment zacznę płakać - mówił po chwli.
Kasia Cichopek, chociaż nie mogła powstrzymać śmiechu, poprosiła jednak, żeby odłączyć Maćka od aparatury.
Dobrze to może już uwolnijmy Maćka z tego bólu. Myślę, że to bardzo działa na wyobraźnię - powiedziała.
Bóle porodowe były sporym przeżyciem dla Kurzajewskiego. O ten eksperyment, ale też o ewentualną współpracę w śniadaniówce z Anną Popek, zapytała Macieja nasza reporterka.
Dlaczego Maciej Kurzajewski zdecydował się podłączyć do urządzenia imitującego bóle porodowe?
Maciej Kurzajewski opowiedział naszej reporterce o tym, jak to się stało, że został podłączony do urządzenia imitującego bóle porodowe:
Zmuszany nie byłem. Taki był pomysł wydawcy programu, myślę, że ten pomysł uświadamia wszystkim mężczyznom, jaki jest to ogromny ból dla kobiety i jakie to jest poświęcenie. My nigdy nie będziemy w stanie tego tak doświadczyć, ale jeśli nawet w minimalnym wymiarze mamy okazję to poczuć, to dobrze dla naszej świadomości i dlatego, abyśmy mieli jeszcze większy szacunek i jeszcze bardziej byli wdzięczni za to poświęcenie ze strony pań. Natura stworzyła nas tak stworzyła, jak stworzyła. Ja się cieszę, że jestem mężczyzną, myślę, że i mama i tata mogą dać dziecku bardzo dużo. Jeden i drugi rodzic poświecają się, ale to jest poświęcenie, które robimy z miłości i to jest najważniejsze.
Maciej Kurzajewski poprowadzi Pytanie na śniadanie z Anną Popek?
Czy będzie miał przyjemność poprowadzić PnŚ z Anną Popek?
To nie do mnie pytanie. Ja wielokrotnie prowadziłem programy z Anią Popek, znamy się od lat i jest to profesjonalistka.
Cała rozmowa poniżej.
