Kasia Cichopek odsłoniła kulisy pracy w "M jak miłość". Z którymi gwiazdami nie ma kontaktu? "To jest zastanawiające i ciekawe"
M jak miłość na antenie TVP jest obecne od 20 lat. Jedną z gwiazd, które od początku grają w serialu jest Kasia Cichopek. Aktorka wciela się w postać Kingi Zduńskiej. Pierwotnie jej bohaterka miała pojawić się tylko w kilku odcinkach, jako szkolna koleżanka Piotra (Marcin Mroczek). Zainteresowanie widzów jej wątkiem okazało się na tyle duże, że produkcja zdecydowała się obsadzić ją na stałe.
15.12.2020 11:20
M jak miłość: Z którymi gwiazdami Kasia Cichopek nie ma kontaktu i dlaczego?
Fani M jak miłość często podpytują Kasię o ciekawostki z planu. Wielu chciałoby wiedzieć, jak na co dzień wygląda praca gwiazdy i co dzieje się za kulisami. Gwiazda w rozmowie z reporterką Jastrząb Post przyznała, że choć uwielbia całą ekipę, to są aktorzy, z którymi nigdy nie spotkała się w pracy. Powodem "mijania się" są sceny, które w żaden sposób nie są ze sobą powiązane.
Ciężko wyszczególnić poszczególne osoby, bo cały zespół jest naprawdę fantastyczny i aktorzy, którzy występują też są świetni. Z większością mam kontakt, jeśli chodzi o ten skład rodzinny. Mamy wspólne sceny, spotykamy się, więc się znamy. Ale jest część aktorów, których nigdy nie spotkałam na planie. To jest dla mnie niesamowite.
Co ciekawe, Cichopek dopiero w tym roku po raz pierwszy spotkała się twarzą w twarz w pracy z Igą Krefft, czyli serialową Ulą Mostowiak. Wcześniej gwiazdy miały okazję odegrać tylko kilka zbiorowych scen, podczas których ze sobą nie rozmawiały:
Ostatnio miałam sceny z Igą Krefft. Usiadłyśmy we dwie i powiedziałam do Igi, że to jest chyba nasza pierwsza, indywidualna scena na przestrzeni 20 lat. Czasem spotykałyśmy się w wątkach wspólnych wesel czy innych przyjęć, gdzie byli wszyscy. Ale to nie były takie sceny, gdzie jesteśmy we dwie i gdzie tylko my dialogujemy. To jest zastanawiające i ciekawe. Kiedy nagrywamy mój wątek, to inni aktorzy nie pracują. Kiedy oni nagrywają swój wątek, to ja wtedy nie jestem na planie. Spotykamy się na bankietach, których ostatnio nie ma przez wzgląd na pandemię.
Kasia doczekała się tysięcy fanów, ale jeśli miałaby wskazać tego najwierniejszego, to zdecydowanie stawia na swoją babcię. Seniorka bacznie śledzi poczynania wnuczki, nawet podpowiada jej, jak powinna wyglądać, by wzbudzać zachwyty wśród widzów:
Babcia śledzi moje losy telewizyjny, ogląda serial. Codziennie pyta mojej mamy, kiedy Kasia będzie w Pytaniu na śniadanie. Wyczekuje. Zbierała wycinki gazet, więc jest moją wielką fanką i cieszy się z moich sukcesów. Babcia nigdy nie była dla mnie surowa, ale zawsze powtarza mi jedno: "Kasieńko, czesz się do góry". Nieładnie jak te włosy tak wiszą. Więc dzisiaj babcia nie będzie zadowolona. "Albo sobie podkręć je odrobinkę". Więc to są jedyne rady, jakie daje mi babcia.
Spodziewaliście się takich ciekawostek od Kasi?
