Tragedia w świecie sportu! Polski olimpijczyk wypadł z okna!
Rok 2016 to czas niesamowitych emocji sportowych. Dopiero co zakończyły się rozgrywane w Polsce mistrzostwa Europy w piłce ręcznej, a już za pasem największa impreza roku - Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro.
02.02.2016 | aktual.: 02.02.2016 18:00
To o nich już myślą lekkoatleci. W czasie, gdy w Polsce jest bardzo zimno i nie mogą należycie się przygotować, muszą wyjeżdżać na obozy poza granicę naszego kraju. Tak też stało się w przypadku Łukasza Parszczyńskiego. Polak brał udział w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Wystartował w biegu na 3000 metrów.
Wypadek Łukasza Parszczyńskiego w Hiszpanii
Parszczyński wraz z kadrą przebywał na zgrupowaniu w hiszpańskim Lloret de Mar. To tam doszło do dramatycznego zdarzenia. 18 stycznia, z balkonu na piątym piętrze hotelu wypadł reprezentant Polski. Miał jednak wiele szczęścia. Piętro niżej znajdował się duży taras. Mimo tego Polak doznał obrażeń całego ciała i w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Na zgrupowanie przyjechała od razu rodzina Parszczyńskiego. Biegacza przetransportowano do Polski. Parszczyński prawdopodobnie ma między innymi uszkodzoną miednicę. To byłyby fatalne wiadomości. Parszczyński nie mógłby wystartować nie tylko w najbliższych Igrzyskach, ale i jego sportowa kariera stanęłaby pod znakiem zapytania.
Póki co nie wiadomo, jak dokładnie doszło do tragicznego zdarzenia
Hiszpańska policja zakwalifikowała je jako wypadek. Na razie o szczegółach nie mogę rozmawiać. Czekam na raport kierownika wyjazdu Jana Panzera, a sprawa trochę się przeciąga. Wszyscy kadrowicze na zagranicznych zgrupowaniach objęci są ubezpieczeniem. Mamy zawartą na tę okoliczność specjalną umowę, myślę, że jedną z lepszych spośród wszystkich związków sportowych w kraju. Dlatego w tym przypadku nie było żadnych problemów - powiedział sekretarz generalny PZLA Piotr Długosielski
Życzymy Łukaszowi zdrowia.
