To jest hot! Gwiazdy oszalały na punkcie brązowej szminki. Najpierw Kylie Jenner, potem Gigi Hadid, a także...

Bądźmy szczerzy: usta pomalowane brązową szminką nie są dla każdego. Wystarczy źle dobrać kolor pomadki i postarzenie o kilka czy kilkadziesiąt lat gotowe.

Pomadki w odcieniach brązu są bardzo wymagające. Najlepiej grają z wypielęgnowaną cerą, zwykle nie lubią konkurencji w postaci mocno zaznaczonego oka i makijaży typu smoky eyes. Podkreślą zmarszczki, spotęgują ziemistość cery u osób, które takową mają. Lubią się za to z świetlistymi, satynowymi podkładami i jasną cerą.

Brązowe usta były szalenie popularne w latach 90., a do ich największych fanów należeli wizażyści popularnych seriali. To oni malowali na brązowo usta Rachel Green z "Przyjaciół" i Dany Scully z "Z Archiwum X". Wróciły całkiem niedawno na fali sentymentu do tamtych czasów i kolejno cytowanych trendów: mody na grunge, oversize'owych dżinsów (na czele z ogrodniczkami), naszyjników typu obroża czy martensów.

Jedną z pierwszych wielbicielek brązowych pomadek była królowa social mediów Kylie Jenner. To za jej sprawą dziewczyny pokochały matowe szminki w kolorach z domieszką brązu. I to właśnie głównie takie odcienie można znaleźć w kolekcji jej zestawów szminek The Kylie Lip Kit by Kylie Jenner.

Kto jeszcze polubił się z brązowymi szminkami? Przyjaciółka Kendall Jenner, Gigi Hadid. Ale ostatnio widzieliśmy w takim makijażu także Jennifer Lopez. W przeciwieństwie do swoich młodszych koleżanek z branży 47-letnia JLo postawiła na brązową szminkę z błyszczącym wykończeniem.

A czy wam podoba się moda na brązowe usta?