Aishwarya Rai zszokowała w Cannes. Jej kontrowersyjny makijaż wzburzył internet. "Czy ona pocałowała smerfa?"

Jeśli festiwal w Cannes, to nie może na nim zabraknąć Aishwaryi Rai. 43-letnia gwiazda z Bollywood od wielu już lat pojawia się na imprezie, zwykle w roli ambasadorki marki L'Oreal.

Aishwarya Rai, festiwal w Cannes 2016 (fot. ONS)

Ewa Kamionowska

16 maja 2016, 11:00

Popularna bollywoodzka aktorka i modelka zjawiła się na tegorocznej 69. edycji festiwalu - była gościem kilku pokazów filmowych. Na premierze "Slack Bay" wystąpiła w sukience z narzutką w kolorze cielistym z kolekcji Ali Younes Couture. Beżowa ze złotymi akcentami była także jej suknia Elie Saab na premierze "Bardzo Fajny Gigant" Stevena Spielberga.

Najbardziej jednak zwróciła uwagę przed pokazem "From The Land And The Moon". Aishwarya miała na sobie pastelową, liliową suknię z kwiatowymi aplikacjami, którą zaprojektował Rami Kadi. Miała też niezwykły makijaż - usta pomalowane fioletową pomadką.

Fani gwiazdy i obserwatorzy festiwalu byli nieco zmieszani i rozbawieni:

"Czy ona pocałowała smerfa przed wejściem na czerwony dywan?", "Tak się dzieje, gdy czarna porzeczka to twój ulubiony smak lodów...", "Chcę to, co Aishwarya Rai paliła przez ostatnie 10 lat", "Fioletowa szminka to najgorsze, co się przydarzyło Aishwaryi", "Ta szminka powinna być bardziej purpurowa, nie wpadająca w niebieski, ponieważ w tej wygląda trupio" - można przeczytać na Twitterze.

Zgadzacie się? Kiepski wybór?