Salma Hayek znowu to zrobiła. W sukni z pokaźnym dekoltem pokazała biust. Czy to naprawdę taki atut, żeby aż tak go eksponować?

Salma Hayek nigdy nie ukrywała, że jest dumna ze swoich kobiecych kształtów i lubi je w związku podkreślać. 49-letnia aktorka najwyraźniej zaczęła jednak przeceniać walory swojego ciała, bo ostatnio eksponuje je w zaskakująco niesmaczny sposób.

Pamiętną już jest jej kreacja Alexander McQueen, w której pokazała się na londyńskiej gali Evening Standard Theatre Awards 2015 (zobacz: Salma Hayek w sukni z absurdalnie głębokim dekoltem. "Cyce jak donice" - kto tak o niej powiedział?). Olbrzymi biust całkiem zdominował Salmę.

Nie lepiej było na innej prestiżowej imprezie, na której aktorka się pojawiła. Salma Hayek na British Fashion Awards 2015 zaprezentowała się w sukni Gucci. Długa kreacja miała ozdobne falbanki przy mankietach i dekolcie. I znowu niestety to nie Salma błyszczała na czerwonym dywanie, ale jej pokaźny biust.

Czy dekolt Salmy Hayek naprawdę jest godny aż tak natarczywej ekspozycji?