Żegnaj drwalu! Witaj książę! Od teraz będą cię kusić faceci o aparycji bohaterów bajek Disneya

Ideał męskiej urody i stylu zmienia się ostatnio z prędkością światła. Jeszcze do niedawna wzorem był drwal. Lumberseksualny facet powinien mieć chmurne spojrzenie i bujny zarost - długą brodę i niezbyt krótką fryzurę. Obie bardzo zadbane, modnie przystrzyżone w barber shopie, czyli u współczesnego golibrody. Jego mundurkiem była krata we wszelkiej odmianie i ciuchy gwiazdy indie rocka.

Serwis Natemat.pl zwraca uwagę, że właśnie rozpoczyna się era nowego męskiego ideału. Najpierw wkroczył na wybiegi, potem będzie na salonach, aż wreszcie wyjdzie na ulice - książę. Mężczyzna księcioseksualny.

Najlepszym zwiastunem tego zjawiska jest pokaz męskiej kolekcji Balmain na sezon jesień-zima 2016/2017. Olivier Rousteing, projektant marki, zaprezentował facetów w perfekcyjnie skrojonych strojach ze szczególnym uwzględnieniem marynarek. Niektóre przypominają książęce mundury reprezentacyjne, inne, bogato zdobione wyglądają jakby je podebraneo z szafy hiszpańskiego matadora.

Modele na wybiegu Balmain wyglądali jak książęta z disneyowskich kreskówek. Przydługie grzywki romantycznie zaczesane do tyłu, gładka twarz, blond fryzury... Ach, jacy piękni. :)

Wzorem księcioseksualnego faceta są dwaj młodzi modele: 17-letni Amerykanin Lucky Blue Smith (okrzyknięty modelem roku 2015) oraz przypominający młodego Leonardo DiCaprio Australijczyk Jordan Barrett (nazwany wchodzącą gwiazdą modelingu). Ich blond grzywki, rozmarzone spojrzenia, gładkie twarze, którym zarost jest obcy sprawiają, że wyglądają jak doskonałe odwzorowanie disneyowskich bohaterów.

Podobają się wam tacy faceci?