Zabiegi medycyny estetycznej zdeformowały twarz supermodelki. Po latach życia w ukryciu Linda Evangelista zdradza, co się z nią działo
Linda Evangelista to pochodząca z Kanady supermodelka. Karierę w branży rozpoczęła w połowie lat 80. i zamieszkała w Nowym Jorku. Od samego początku jej znakiem rozpoznawczym była nie tylko posągowa figura, ale także krótko ścięte włosy. Pomimo tak odważnej fryzury nadal emanowała kobiecością. W 1990 roku magazyn People umieścił ją na liście 50 najpiękniejszych osób na świecie. W świecie mody jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych modelek wszechczasów. Na okładkach popularnych magazynów znalazła się ponad 700 razy. Pojawiła się między innymi w: Marie Claire, Harper’s Bazaar, Glamour i Elle Jej wizerunek zdobił 24 wydania włoskiej edycji Vogue'a. Gdy była u szczytu kariery zyskała przydomek "kameleona przemysłu modowego".
Linda w 2007 roku postanowiła pożegnać się z zawodem modelki. Przez kilka lat trzymała się z dala od branży i nie podpisywała żadnych kontraktów. Trwało to przez 6 lat. Spektakularny powrót zaliczyła w 2013 roku, co zaowocowało nowymi współpracami i kolejnym wejściem na szczyty popularności.
Linda Evangelista ma zdeformowane ciało
Po swoim powrocie do pracy modelka nie mogła narzekać na brak zawodowych propozycji. Szybko podpisała kontrakty między innymi z agencjami w Sydney, Nowym Jorku i Londynie. Znowu zaczęła pojawiać się na okładkach najbardziej poczytnych magazynów. Linda pomimo sukcesów kilka lat temu ponownie zniknęła z branży. Teraz postanowiła przerwać milczenie i w odważnym wpisie na Instagramie wyjaśniła, dlaczego nie pojawia się w mediach. Okazało się, że wszystkiemu winne są nieudane zabiegi medycyny estetycznej.
Decyduję się na to wyznanie. Przez ostatnie pięć lat bardzo cierpiałam i nie wiedział o tym nikt. Ci wszyscy, którzy zastanawiali się, dlaczego przestałam pracować, kiedy moje koleżanki rozwijały kariery, muszą wiedzieć jedno. Moje ciało zostało zdeformowane przez zabieg Zeltiq's CoolSculpting. Doprowadził on do skutków odwrotnych od zamierzonych. Poziom tkanek tłuszczowych w moim ciele zwiększył się. Przeprowadzony zabieg nieodwracalnie zdeformował moje ciało - wyznała na początku obszernego wpisu.
Była supermodelka wyznała, również że ma już dosyć wstydu i życia w odosobnieniu. Przez to jak wygląda, nabawiła się depresji i poważnych problemów. Chce jednak zapomnieć o tym czasie i ponownie wyjść do ludzi.
Moje życie diametralnie się zmieniło. Totalnie się wyalienowałam. Doświadczyłam ogromnego smutku i ciężkich stanów depresyjnych. Teraz chcę pozbyć się zniewalającego wstydu, który uniemożliwiał mi funkcjonowanie. Pragnę podzielić się moją historią. Jestem zmęczona ciągłym ukrywaniem się i towarzyszącą temu alienacją. Chcę znowu wyjść do ludzi z podniesioną głową, pomimo tego, że wyglądem nie przypominam samej siebie.
Pod wpisem z bardzo szczerym wyznaniem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia dla Lindy. Fani piszą, że nadal ją kochają i bardzo za nią tęsknią. Te komentarze na pewno podniosą ją na duchu.
