Szok! Czołowy polski klub poszukuje piłkarza przez... Urząd Pracy! Mamy dowód!
Tego nie spodziewał się nikt. Piłkarski Mistrz Polski, Lech Poznań, złożył ofertę w... Urzędzie Pracy. Postanowił w ten sposób znaleźć zawodowego piłkarza.
Na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu pojawiało się interesujące ogłoszenie. Poszukiwany jest pracownik na stanowisko... piłkarza zawodowego. Opisano dokładnie wszystkie wymagania. Dowiadujemy się, że zawodnik będzie mógł liczyć na 40 000 zł pensji miesięcznie. Są jednak pewne warunki: musi posiadać przynajmniej trzyletni staż pracy w zagranicznym klubie oraz znać język angielski w stopniu komunikatywnym. Co do wykształcenia, nie jest ono określone. Zatrudniony piłkarz będzie mógł jednak liczyć na umowę zlecenie.
Jak poinformował portal Wirtualna Polska, oferta została stworzona specjalnie dla pozyskanego już piłkarza Vladimira Volkova. Takiej procedury wymagają podobno przepisy, które mówią o zatrudnianiu cudzoziemców spoza krajów Unii Europejskiej. Lech Poznań jest bowiem w trakcie załatwiania pozwolenia o pracę dla swojego nowego obrońcy. Dzięki tej ofercie piłkarz będzie mógł spokojnie zagrać już w niedzielnym meczu ligowym przeciwko Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Pochodzący z Czarnogóry Volkov jako osoba z obywatelstwem kraju spoza UE musiał zostać zarejestrowany w Urzędzie Pracy. Tylko w ten sposób mógł uzyskać stosowne pozwolenie.
Tak, to jest oferta o zatrudnienie cudzoziemca, wobec którego pracodawca już występuje o zezwolenie na pracę. W tym przypadku pracodawca już wystąpił o wydanie opinii o braku odpowiednich kandydatur w naszej bazie i poprosił o możliwość wydania zezwolenia na pracę cudzoziemca. Jeśli kandydat jest spoza Unii Europejskiej, to pracodawca musi zgłosić do urzędu pracy swoje zainteresowanie takim pracownikiem. Wtedy umieszcza się ogłoszenie w bazie i jest kilka tygodni na znalezienie kandydata spośród bezrobotnych - powiedzieli urzędnicy z Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu
W sieci zawrzało. Miejmy nadzieję, że ta kuriozalna sytuacja nie będzie miała w przyszłości miejsca i że przepisy co do zatrudniania piłkarzy się zmienią.
