Kuba Wojewódzki nabija się z Magdaleny Ogórek. Odniósł się też do zatrzymania Buddy

Kuba Wojewódzki to jedna z barwniejszych postaci w polskim show-biznesie. Dziennikarz słynie z ciętego języka i zdaje się nie przejmować tym, co myślą o nim inni. Pole do popisu ma na łamach tygodnika "Polityka". To właśnie tam publikuje felietony, w których komentuje bieżące wydarzenia.

Sprawdź: Wzruszające chwile w "Rolniku...". Wiktoria już podjęła decyzję, ale miała wyrzuty sumienia

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O tym, że Kuba Wojewódzki nie przepada za Magdaleną Ogórek, nie trzeba mówić nikomu. Dziennikarz przy każdej okazji wbija szpile dziennikarce, która przez lata była związana ze stacją TVP.

Jeszcze niedawno znany dziennikarz naśmiewał się z jej zaangażowania w nową telewizję wPolsce24. "Tymczasem ruszyła nowa telewizja o nazwie wPolsce24, w której możemy zobaczyć byłe gwiazdy TVP. Obsada jak w 'Ojcu chrzestnym II'. Sequel może być lepszy od oryginału" — stwierdził.

Zobacz także: Kukiz komentuje udział Muńka w TV Republika. "Każda inność jest nieakceptowalna"

Kuba Wojewódzki ponownie postanowił uderzyć w telewizję wPolsce24 i Magdalenę Ogórek. Co napisał tym razem?

Koniec "Poranka" w telewizji wPolsce24. Tym samym pracę ze względu na nikczemną oglądalność tracą m.in. Magdalena Ogórek i Jacek Łęski. Zdradzeni o świcie? Nie. Nudni przez cały dzień.

Dziennikarz naśmiewał się też z sytuacji związanej z Buddą. Najpierw napisał, że "sprawiał wrażenie dobrze zorganizowanego" w nawiązaniu do zarzutów o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a następnie dodał:

W ramach zasady family first na zatrzymanie Kamila "Buddy" L. zareagował jego brat Krzysztof, informując publicznie, że nie miał żadnych związków z jego działalnością. Co tylko potwierdza informacje, że Budda pochodzi z trudnej rodziny.