Kuba Sienkiewicz z "Elektrycznych Gitar" o eutanazji. Zdradził, jak chciałby umrzeć. Kościół katolicki zabrania takich praktyk
Kuba Sienkiewicz z wykształcenia jest lekarzem neurologiem i doktorem nauk medycznych. Większość osób zna go jednak przede wszystkim jako lidera rock'n'rollowego zespołu Elektryczne Gitary. Wraz z nim wylansował wiele hitów. Artysta jest ponadto ojcem Jacka i Katarzyny, którzy tworzą folkowy zespół Kwiat Jabłoni. 61-latek w ostatnim czasie udzielił wywiadu tygodnikowi Polityka. Tym razem opowiadał nie o muzyce, a o medycynie. Szczególną uwagę przykuwa fragment rozmowy dotyczący eutanazji.
Kuba Sienkiewicz o eutanazji
Kuba Sienkiewicz o eutanazji
Neurolog uświadomił czytelnikom, że eutanazja w zasadzie jest dość powszechna, bo przecież lekarze prowadzą terapię tylko do momentu, gdy ma to sens. Sztuczne jej wydłużanie jest nieetyczne – zauważył.
Następnie zdradził, na czym dokładnie to polega.
Dziś, gdy lekarze są bardziej świadomi, rzadziej dochodzi do prowadzenia uporczywej terapii pod presją bliskich chorego.
Sienkiewicz dostał pytanie o to, czy kiedyś widział, że medyk podał umierającemu morfinę, by ten ją przedawkował. Lekarz stwierdził, że sam chciałby, aby w takiej sytuacji podano mu ten środek.
A wy co myślicie na temat kontrowersyjnego zagadnienia, jakim jest eutanazja? Przypomnijmy, że temat ten w Polsce budzi szczególne kontrowersje ze względu na twarde stanowisko Kościoła katolickiego, sprzeciwiającego się tej procedurze.
